Polska zmaga się z katastrofalnymi skutkami ogromnej powodzi, która dotknęła tysiące ludzi w różnych częściach kraju. W obliczu tej tragedii do pomocy poszkodowanym włączają się nie tylko służby ratunkowe, ale także znane osobistości ze świata show-biznesu. Jednym z artystów, który zaoferował swoje wsparcie, jest raper Kali.
Kali zadeklarował chęć organizacji koncertów charytatywnych na rzecz ofiar powodzi.
Mam sporo wolnych terminów na jesień. Jeśli są organizatorzy zainteresowani zoranizowaniem koncertów charytatywnych dla powodzian, piszcie na booking@ganjamafia.com. Zrzekam się wynagrodzenia w 100%
– napisał artysta, zaskakując fanów swoją bezinteresowną propozycją.
Raper nie poprzestał na wstępnej deklaracji i po czasie dodał kolejne informacje na temat swojego zaangażowania. Oprócz całkowitej rezygnacji z honorarium, Kali podjął decyzję, by samodzielnie zorganizować logistykę związaną ze swoim udziałem w wydarzeniach.
Całą logistykę związaną z moim przyjazdem biorę na siebie
– podkreślił, dodając, że liczy na zaangażowanie kolejnych artystów.
Kali zwrócił się również do innych muzyków, apelując o wspólną inicjatywę na rzecz poszkodowanych.
Liczę na to, że w akcję zaangażują się kolejni artyści i razem będziemy mogli zdziałać coś dużego
– zaznaczył. Jego apel ma na celu zmobilizowanie środowiska muzycznego do wsparcia ofiar powodzi poprzez organizację szeregu wydarzeń charytatywnych.
W swoim oświadczeniu Kali wyraził głębokie współczucie dla wszystkich poszkodowanych.
W dobie powodzi w naszym kraju – najszczersze współczucia dla wszystkich poszkodowanych powodzian, którzy stracili swoje domostwa, dorobek życia, bliskich czy życie. Wiedźcie, że nie jesteście sami
– napisał, podkreślając, że wsparcie dla ofiar tragedii jest teraz priorytetem.
Inicjatywa rapera spotkała się z pozytywnym odbiorem zarówno ze strony jego fanów, jak i społeczności. Kali, znany ze swojej działalności charytatywnej, po raz kolejny udowadnia, że muzyka może być siłą jednoczącą ludzi i narzędziem do niesienia pomocy w trudnych chwilach.
Komentarze (0)