Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer wywołała burzę w mediach, sugerując, że rodziny nie powinny wyjeżdżać na wakacje w trakcie roku szkolnego. W rozmowie z Radiem ZET wyraziła opinię, że takie wyjazdy są szkodliwe dla dzieci, ponieważ powodują przerwy w ich edukacji, co może negatywnie wpłynąć na ich wyniki w nauce.
Wiceszefowa MEN w wywiadzie dla Radia ZET powiedziała:
To jest szkoda dla dziecka, jeśli przez dwa tygodnie nie chodzi do szkoły
Podkreśliła, że obowiązek szkolny powinien być respektowany i że przerwy w nauce mogą mieć poważne konsekwencje dla uczniów. Lubnauer zwróciła uwagę na fakt, że w wielu krajach rodzice mogą napotkać na poważne konsekwencje, jeśli zdecydują się na wyjazd w trakcie roku szkolnego, w tym nawet na zatrzymanie na lotnisku.
Rodzice zbyt luźno podchodzą do obowiązku szkolnego
Lubnauer zauważyła, że nauczyciele i dyrektorzy szkół często zgłaszają, że rodzice traktują szkołę zbyt luźno, pozwalając swoim dzieciom opuszczać zajęcia bez ważnej przyczyny. „Bardzo często mamy głosy nauczycieli i dyrektorów, że rodzice traktują szkołę jako miejsce, gdzie dziecko może chodzić albo może nie chodzić” – mówiła wiceszefowa MEN. Jest to sytuacja, która według Lubnauer, jest nie do zaakceptowania i wymaga interwencji ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Ten rząd zrobi wszystko żeby ludziom utrudniać życie.
— PapJeż p0lak 🇻🇦🇵🇱 (@MurzynfrogXXX) July 5, 2024
Chcesz pojechać na wakacje z dziećmi podczaszy trwania roku szkolnego? No niestety pani Lubnauer zabroni i na lotnisku zatrzyma cię policja 🤡pic.twitter.com/7otWoefpEv
Prowadząca program, Beata Lubecka, zapytała Lubnauer, czy ministerstwo planuje wprowadzić zakaz zwolnień z lekcji wystawianych przez rodziców. Wiceminister odpowiedziała, że resort przygląda się tej kwestii i zastanawia się nad odpowiednimi rozwiązaniami.
Będziemy się przyglądać, jakie rozwiązania przyjąć
– stwierdziła. Podkreśliła również, że po pandemii COVID-19 zauważalny jest wzrost swobody rodziców w decydowaniu, ile dni ich dzieci spędzają w szkole, co jest problemem wymagającym uwagi i regulacji.
Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej nie ma nic wspólnego z wolnością. Ona uważa, że to państwo powinno decydować, kiedy kto gdzie jedzie. Mało tego, ona chce porządnych ludzi, jak przestępców, siłą zatrzymywać na granicy. Nie wierzcie w ich wolnościowe postulaty. To zwykli faszyści.
— Konrad Berkowicz (@KonradBerkowicz) July 6, 2024
Obowiązek szkolny to obowiązek szkolny
Lubnauer stanowczo zaznaczyła, że rodzice muszą zrozumieć, iż obowiązek szkolny to nie tylko formalność, ale realne zobowiązanie.
Nie powinny rodziny wyjeżdżać na urlopy w trakcie roku szkolnego i każdy zdaje sobie sprawę, że jest to szkoda dla dziecka, jeśli przez dwa tygodnie nie chodzi do szkoły
– powiedziała wiceminister. Podkreśliła również, że MEN będzie dążyło do uregulowania tej kwestii, aby zapobiec dalszemu luzowaniu podejścia do obowiązku szkolnego.
Wiceminister wskazała na przykłady z innych krajów, gdzie prawo jest bardziej restrykcyjne wobec rodziców próbujących wyjechać na wakacje z dziećmi w trakcie roku szkolnego.
W wielu krajach mamy taką sytuację, że jeśli rodzic chciałby wyjechać z dzieckiem na wakacje w ciągu roku szkolnego, to mogą go nawet zatrzymać na lotnisku
– podkreśliła.
Komentarze (0)