15.10.2025

Porzucone butelki przy kaucjomatach – nowy problem w polskich sklepach

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Lifestyle
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

System kaucyjny, który od października zaczął działać w Polsce, miał być krokiem w stronę czystszej gospodarki odpadami i większej odpowiedzialności ekologicznej. Tymczasem pierwsze tygodnie jego funkcjonowania pokazują, że w praktyce nie wszystko przebiega tak gładko, jak planowano.

Jak zauważa Portal Samorządowy, coraz częściej przed sklepami można zobaczyć butelki i puszki pozostawione obok kaucjomatów.

Kaucja działa, ale nie dla wszystkich butelek

Zasada jest prosta – kupując napój w butelce lub puszce z oznaczeniem systemu kaucyjnego, klient płaci kilka groszy więcej. Kiedy zwraca puste opakowanie, automat lub kasjer zwraca mu pieniądze – bez konieczności okazania paragonu. Problem w tym, że automat przyjmuje wyłącznie te butelki, które są oznaczone specjalnym znakiem.

Wielu klientów, jeszcze nieoswojonych z nowym systemem, wrzuca do kaucjomatu butelki bez odpowiedniego symbolu. Automat ich nie przyjmuje, a część osób po prostu zostawia takie opakowanie obok urządzenia. W efekcie wokół maszyn zaczynają pojawiać się małe „wysypiska” nieprzyjętych butelek i puszek.

Kto ma posprzątać po systemie?

Tu zaczynają się schody. Gminy nie mają wpływu na funkcjonowanie systemu kaucyjnego – to zadanie operatorów i sieci handlowych. Jednak jeśli kaucjomat znajduje się na terenie należącym do samorządu, obowiązek utrzymania porządku spada właśnie na gminę. Natomiast gdy automat stoi w sklepie, sprzątaniem musi zająć się jego właściciel.

Ten dualizm powoduje sporo nieporozumień. W praktyce trudno rozdzielić odpowiedzialność, szczególnie że porzucone opakowania są nadal odpadami komunalnymi, które trzeba zebrać i zutylizować.

Początki bywają trudne

Eksperci uspokajają, że obecne problemy mają charakter przejściowy. System dopiero się rozkręca, a w sklepach wciąż można spotkać wiele produktów w starych opakowaniach – bez symbolu kaucji. Z czasem, gdy wszystkie butelki i puszki będą już odpowiednio oznaczone, liczba odrzuconych opakowań powinna znacząco spaść.

Do tego czasu jednak sklepy i gminy muszą radzić sobie z nieporządkiem wokół kaucjomatów, co w niektórych miejscach stało się prawdziwym wyzwaniem.

Ambitne cele na przyszłość

System kaucyjny to dopiero pierwszy etap szerszego planu. Od 2025 roku przedsiębiorcy będą musieli zapewnić, by co najmniej 77 procent opakowań po napojach trafiało do recyklingu, a od 2029 roku – aż 90 procent. Dodatkowo butelki plastikowe mają zawierać minimum 25 procent materiału pochodzącego z recyklingu, a od 2030 roku – 30 procent.

Komentarze (0)