W Niemczech wzrasta liczba ofiar szantażu związanego z ujawnianiem intymnych treści online, co stanowi rosnące wyzwanie w obszarze cyberprzestępczości o charakterze seksualnym. Według ankiety przeprowadzonej przez niemiecką agencję prasową DPA, w roku 2022 odnotowano ponad 2000 przypadków szantażu wykorzystującego nagie zdjęcia lub prywatne filmy erotyczne.
Regiony najbardziej dotknięte tym zjawiskiem to Nadrenia Północna-Westfalia (785 przypadków), Dolna Saksonia (109 przypadków), Badenia-Wirtembergia (308 przypadków) i Kraj Saary (19 przypadków). Istnieje obawa, że dane za 2023 rok będą podobne.
Ofiary boją się zgłaszać przestępstwo
Należy jednak podkreślić, że rzeczywista liczba poszkodowanych może być znacznie wyższa, z uwagi na opór ofiar przed zgłaszaniem przestępstw z obawy o wstyd. Szantaż tego rodzaju jest powszechny i opiera się na zmuszaniu ofiar do aktów seksualnych przed kamerą podczas czatów wideo, a następnie grożeniu opublikowaniem materiałów w internecie, żądając jednocześnie okupu. Termin „sextortion” stał się popularny w odniesieniu do tego typu szantażu.
Dane na temat skali zjawiska w całym kraju są ograniczone, a niezgłoszone przypadki są trudne do oszacowania. Sprawcy często pochodzą spoza UE, co utrudnia śledztwa, szczególnie w kontekście przekazywania roszczeń finansowych do instytucji bankowych spoza Unii Europejskiej.
Ponad 100 tysięcy euro strat!
W samym kraju Saksonia do połowy listopada 2022 roku szacuje się, że straty związane z tym rodzajem szantażu wyniosły ponad 131 000 euro, a w Szlezwiku-Holsztynie w 2022 roku suma ta wyniosła 5300 euro. Policja apeluje do potencjalnych ofiar, aby nie ulegały szantażowi i nie przekazywały pieniędzy, ponieważ to zazwyczaj nie gwarantuje zakończenia szantażu. Zaleca się zgłaszanie sprawy na policję oraz zachowanie ostrożności podczas korzystania z czatów wideo, w tym regularne aktualizowanie programów antywirusowych, aby unikać ataków złośliwego oprogramowania, które może aktywować kamerę internetową bez zgody użytkownika.
Komentarze (0)