W piątek, mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego rozpoczęli dzień z wieścią o tragicznym pożarze, który strawił część historycznej Akademii Jakuba z Paradyża. W ciągu kilku godzin od wybuchu ognia przy ulicy Teatralnej, akcję gaśniczą prowadziło aż 21 zastępów straży pożarnej.
Młodszy brygadier Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej, potwierdził, że pożar jest obecnie pod kontrolą, jednak straty są ogromne. Spłonął dach o powierzchni 1,5 tysiąca metrów kwadratowych, a całe trzecie piętro akademii uległo zniszczeniu.
źródło: Facebook
źródło: Facebook
Niestety, w trakcie akcji ratunkowej doszło również do wypadku. Belka stropowa runęła, uderzając jednego ze strażaków. Na szczęście jego obrażenia okazały się niegroźne, jednak incydent ten podkreślał niebezpieczeństwo, z jakim muszą zmierzyć się strażacy w takich sytuacjach.
Rzecznik Urzędu Miasta Gorzowa Wielkopolskiego, Wiesław Ciepiela, zapewnił, że pożar jest już opanowany, ale nadal wymaga nadzoru straży pożarnej. Budynek Akademii, jak podkreślają władze, jest teraz w katastrofalnym stanie.
Prezydent Gorzowa, Jacek Wójcicki, wskazał na potrzebę ogromnych nakładów finansowych, aby odbudować zniszczoną część uczelni. Apeluje o wsparcie zarządu województwa, ministra nauki oraz premiera, podkreślając wagę tego symbolu miasta, który przez lata kształcił kolejne pokolenia.
To tragiczne wydarzenie nie tylko dotknęło społeczność akademicką, ale również całe miasto Gorzów, które teraz musi stawić czoło wyzwaniu odbudowy i zapewnienia przyszłości dla Akademii Jakuba z Paradyża.
Komentarze (0)