Już niedługo aplikacja mObywatel przestanie być narzędziem tylko dla mieszkańców Polski. Ministerstwo Cyfryzacji zapowiada duże zmiany, które sprawią, że z aplikacji będzie można korzystać w całej Unii Europejskiej. To efekt unijnego rozporządzenia eIDAS, które wprowadza Europejski Portfel Tożsamości Cyfrowej (EUDI Wallet). W praktyce oznacza to, że mObywatel stanie się czymś w rodzaju cyfrowego dowodu osobistego, który będzie honorowany w każdym kraju UE.
Cyfrowy dowód w telefonie
Po aktualizacji Polacy będą mogli potwierdzać swoją tożsamość, podpisywać dokumenty czy logować się do zagranicznych usług publicznych – wszystko bez wychodzenia z domu i bez zakładania nowych kont. Wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski tłumaczy, że dzięki nowym rozwiązaniom mObywatel stanie się pełnoprawnym narzędziem do załatwiania spraw urzędowych także za granicą. Wszystko ma działać w ramach tego samego konta, z którego korzystamy już teraz.
Więcej wygody i prywatności
Nowa wersja aplikacji pozwoli użytkownikom samodzielnie decydować, jakie dane chcą udostępnić i komu. Pojawią się tzw. atrybuty elektroniczne, czyli zestawy informacji o użytkowniku – np. prawo jazdy, uprawnienia zawodowe czy prawo do świadczeń. Będzie można je łatwo przekazać konkretnej instytucji, bez ujawniania innych danych.
Kolejną nowością będzie darmowy podpis elektroniczny dla osób fizycznych. Dzięki niemu każdy będzie mógł podpisywać dokumenty online – np. wnioski, umowy czy oświadczenia – bez konieczności kupowania płatnych certyfikatów.
Zmiany dla firm i urzędów
Ministerstwo zapowiada też nową wersję profilu zaufanego, przeznaczoną dla firm i przedstawicieli instytucji. Ma to ułatwić załatwianie spraw służbowych online. Z kolei urzędy będą musiały dostosować swoje systemy do współpracy z europejskim portfelem tożsamości.
W praktyce oznacza to, że mObywatel stanie się centralnym narzędziem logowania i potwierdzania tożsamości, a inne kraje Unii będą mogły rozpoznawać go jako wiarygodne źródło danych.
Bez pośpiechu i bez przymusu
Resort cyfryzacji uspokaja – nowa wersja aplikacji nie będzie obowiązkowa. Osoby, które wolą dotychczasową wersję, nadal będą mogły z niej korzystać. Planowane jest stopniowe wdrażanie zmian, żeby użytkownicy mieli czas się przyzwyczaić.
Według planów rządu, przepisy mają zostać przyjęte w drugim kwartale 2026 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, za dwa lata mObywatel ma stać się jednym z najnowocześniejszych narzędzi cyfrowej tożsamości w Europie – i jednym z największych ułatwień dla Polaków podróżujących po Unii.
Komentarze (0)