24.06.2025

Bałagan w Kotwicy Kołobrzeg. Upadłość i dziwny mail od prezesa

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Sport
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Dramat w Kołobrzegu. Kotwica, jeszcze niedawno walcząca o najwyższe cele w I lidze, oficjalnie się posypała. 22 czerwca 2025 roku prezes klubu Adam Dzik rozesłał do zawodników i sztabu szkoleniowego e-maila, w którym poinformował o natychmiastowym rozwiązaniu współpracy. Powód? „Bardzo trudna sytuacja w klubie”.

Zamiast rozmowy twarzą w twarz, gracze otrzymali oficjalne wypowiedzenie… na maila. Z jego treści wynika jasno, że z dniem 22 czerwca zwolnieni zostali wszyscy piłkarze pierwszej drużyny oraz cały sztab trenerski. Zawodnicy zostali wykluczeni z treningów i wszelkich działań związanych ze świadczeniem usług sportowych.

„Informuję, że z dniem dzisiejszym tj. 22.06.2025 roku, zwalniam wszystkich zawodników pierwszej drużyny piłkarskiej seniorów i sztab szkoleniowy MKP Kotwica Kołobrzeg (…) zgodnie z zawartymi kontraktami” – napisał Adam Dzik w e-mailu rozesłanym wieczorem.

Miliony długów, zero planu

Upadek Kotwicy nie był zaskoczeniem dla tych, którzy śledzili sytuację finansową klubu. Długi miały sięgać nawet 7 milionów złotych. Klub od miesięcy nie płacił regularnie zawodnikom, miał zawieszoną licencję i zakaz transferowy. Spadek z I ligi był tylko gwoździem do trumny.

Kotwica Kołobrzeg miała być lokalnym projektem z dużymi ambicjami. Dziś jednak nie wiadomo, czy klub w ogóle wystartuje w jakichkolwiek rozgrywkach w sezonie 2025/2026. Zawodnicy zostali pozostawieni bez drużyny z dnia na dzień, a przyszłość klubu stoi pod wielkim znakiem zapytania.

Internauci nie zostawiają suchej nitki

W sieci zawrzało. Kibice zarzucają prezesowi brak odpowiedzialności i klasy. Krytykowane jest zarówno samo zwolnienie, jak i forma przekazania tej decyzji. „Mail o 20:51? Serio?” – komentują internauci. Wśród lokalnych kibiców słychać żal, ale też wściekłość. Bo Kotwica miała być dumą miasta. Został tylko bałagan.

Komentarze (0)