Minister Obrony Narodowej wprowadził istotne zmiany w regulaminie dotyczącym wyglądu żołnierzy, które w szczególności dotyczą fryzur kobiet w wojsku. Nowe przepisy dają kobietom więcej swobody w doborze uczesania, zachowując przy tym profesjonalny wygląd i wymogi bezpieczeństwa.
Najważniejsza zmiana w regulaminie to zastąpienie sformułowania „ma mieć” na „może mieć”. Oznacza to, że kobiety pełniące służbę wojskową nie są już ograniczone do bardzo krótkich włosów czy ich ciasnego upięcia.
Zgodnie z nowymi zasadami żołnierz – kobieta może mieć włosy krótkie lub upięte z tyłu głowy, sięgające maksymalnie do połowy pleców. Dodatkowo, regulamin dopuszcza możliwość golenia głowy, a także stosowania prostych upięć włosów, takich jak pojedynczy kucyk lub pojedynczy warkocz
Co się zmieniło w porównaniu do poprzedniego regulaminu?
Przed wprowadzeniem zmian kobieta-żołnierz mała mieć włosy krótkie lub krótko upięte, sięgające maksymalnie do linii złożonego kołnierza lub stójki bluzy mundurowej. Nowe przepisy znacząco rozszerzają zakres dozwolonych fryzur, dając żołnierkom większą swobodę w wyrażaniu swojego stylu, przy jednoczesnym zachowaniu dyscypliny i estetyki munduru.
Dlaczego zmiany są ważne?
Zmiany w regulaminie fryzur kobiet w wojsku odzwierciedlają nowoczesne podejście do służby wojskowej, uwzględniające indywidualność i komfort żołnierzy. Umożliwiają również zachowanie profesjonalnego wyglądu przy większej różnorodności fryzur, co może pozytywnie wpłynąć na morale i samopoczucie kobiet w służbie.
Od teraz kobieta w wojsku może mieć włosy krótkie, długie do połowy pleców, pojedynczy kucyk lub warkocz, a nawet ogolić głowę. Zmiana sformułowania w regulaminie z „ma mieć” na „może mieć” oznacza większą swobodę przy zachowaniu wymogów służbowych. Dzięki temu nowe przepisy jasno odpowiadają na pytanie: jakie fryzury kobieta może mieć w wojsku?


Komentarze (0)