16.07.2025

Kolejny wypadek z udziałem tramwaju. Problem w całym kraju

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek 11 lipca w Gorzowie Wielkopolskim. Tramwaj linii nr 2 potrącił pracownika firmy porządkowej, który kosił trawę tuż przy torach. Mężczyzna trafił do szpitala ze złamaniami, a motornicza prowadząca pojazd straciła prawo jazdy. Świadkowie twierdzą, że poszkodowany miał na uszach słuchawki i nie reagował na sygnały dźwiękowe.

Choć sprawą zajmuje się gorzowska policja, a MZK zapowiada konsekwencje wobec motorniczej, to ten incydent odsłania szerszy problem bezpieczeństwa wokół torowisk w całej Polsce.

Wypadki z udziałem tramwajów zdarzają się w naszym kraju regularnie – nie tylko z winy pieszych, ale również z powodu przemęczenia motorniczych, słabego oznakowania przejść czy braku odpowiednich procedur dla pracowników utrzymania zieleni. Według danych Komendy Głównej Policji, w 2023 roku odnotowano w Polsce 244 wypadki z udziałem tramwajów. Zginęło w nich 15 osób, a 282 zostały ranne. W samych dużych miastach – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu – dochodzi do kilku poważnych zdarzeń rocznie, często z tragicznym finałem.

źródło: FB Tramwajowy Gorzów

Skąd wypadki?

W wielu przypadkach winę ponoszą piesi lub osoby pracujące przy torowiskach, które nie zachowują należytej ostrożności. Zdarza się jednak, że do wypadków dochodzi także z powodu błędów motorniczych – przemęczenia, rutyny, czy braku szybkiej reakcji. Problemem jest też infrastruktura – zbyt bliskie położenie torów względem ścieżek pieszych lub rowerowych, brak zabezpieczeń, czy zbyt słabe sygnały ostrzegawcze. W niektórych miastach brakuje też jasnych zasad dotyczących pracy przy torach – często firmy zlecane do koszenia lub czyszczenia nie są odpowiednio przeszkolone w zakresie BHP w ruchu tramwajowym.

Wypadek w Gorzowie staje się więc tylko jednym z wielu sygnałów ostrzegawczych. Eksperci podkreślają, że konieczne jest stworzenie jednolitych wytycznych dla pracowników wykonujących czynności przy torach oraz wzmocnienie systemu ostrzegania w tramwajach – zarówno dźwiękowego, jak i świetlnego. Dodatkowo warto pomyśleć o kampaniach edukacyjnych kierowanych do pieszych i firm porządkowych – z naciskiem na zasady bezpieczeństwa w pobliżu torowisk.

Na razie gorzowskie MZK czeka na wyniki śledztwa i analizuje materiał z monitoringu. Tymczasem społeczeństwo – szczególnie w miastach z rozwiniętą siecią tramwajową – oczekuje konkretnych działań systemowych. Bo choć każdy przypadek bada się oddzielnie, problem pozostaje wspólny

Komentarze (0)