W ostatnich latach na rynku motoryzacyjnym trwa dynamiczna rywalizacja pomiędzy różnymi rodzajami napędów: benzynowymi, dieslowskimi, elektrycznymi, a także zasilanymi gazem LPG oraz wodorem. Choć elektromobilność zyskuje na popularności, badania Ministerstwa Przemysłu wskazują, że pod względem kosztów użytkowania samochody elektryczne wciąż pozostają najdroższą opcją. Z kolei auta zasilane LPG biją konkurencję pod względem niskich wydatków na przejechanie 100 km.
W III kwartale 2024 roku Ministerstwo Przemysłu przeprowadziło analizę kosztów przejazdu dla dwóch kategorii samochodów: kompaktowych i średniej wielkości SUV-ów oraz crossoverów. W badaniu założono, że samochody te mogą przewozić pięć dorosłych osób oraz oferują umiarkowaną przestrzeń bagażową.
Z danych resortu wynika, że najniższy koszt przejechania 100 km zanotowano dla pojazdów napędzanych LPG. W obu kategoriach – zarówno kompaktów, jak i SUV-ów – koszt wynosił jedynie 21,96 zł. To znacząca różnica w porównaniu z innymi rodzajami napędów, które są znacznie droższe.
Porównanie kosztów
Oprócz aut z napędem LPG Ministerstwo przedstawiło także szczegółowe wyliczenia dla innych typów napędów. Koszty przejazdu 100 km kształtowały się następująco:
- Olej napędowy (diesel): Dla samochodów kompaktowych przejazd 100 km kosztował 29,80 zł, natomiast dla SUV-ów cena wzrastała do 36,77 zł.
- Benzyna: Użytkowanie mniejszych aut benzynowych wiązało się z wydatkiem 36,71 zł na 100 km, podczas gdy SUV-y wymagały jeszcze większych nakładów – 47,48 zł.
- Elektryczność: Koszt przejechania 100 km dla pojazdów elektrycznych wynosił 43,36 zł w przypadku mniejszych samochodów i 43,62 zł dla SUV-ów oraz crossoverów.
- Wodór: W przypadku aut napędzanych wodorem, przejazd 100 km dla średniej wielkości SUV-a był najdroższy, wynosząc 69 zł. W analizie nie podano kosztów dla mniejszych samochodów z napędem wodorowym, ponieważ na rynku brakowało dostępnych modeli.
Wysokie koszty eksploatacji
Wyniki analizy pokazują, że mimo promowania elektromobilności i rosnącej liczby stacji ładowania, użytkowanie aut elektrycznych nadal wiąże się z wysokimi kosztami. Cena energii elektrycznej oraz dodatkowe opłaty infrastrukturalne sprawiają, że w porównaniu z tradycyjnymi paliwami eksploatacja pojazdów elektrycznych jest mniej ekonomiczna. To istotny argument dla potencjalnych nabywców, którzy przy wyborze nowego samochodu coraz częściej uwzględniają koszty użytkowania.
Choć po polskich drogach jeździ coraz więcej samochodów elektrycznych, liczba ta wciąż jest stosunkowo niewielka w skali całego rynku. Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oraz Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności, na koniec lipca 2024 roku w Polsce zarejestrowanych było 70 579 samochodów osobowych i użytkowych z napędem całkowicie elektrycznym (BEV). Wzrost liczby aut z tzw. zielonymi tablicami jest widoczny, ale ich udział w sprzedaży nowych samochodów utrzymuje się na poziomie zaledwie kilku procent.
Dlaczego Polacy unikają elektryków?
Przyczyn stosunkowo niskiego zainteresowania samochodami elektrycznymi w Polsce jest wiele. Poza wysokimi kosztami użytkowania, do głównych barier należą ograniczona sieć ładowarek, dłuższy czas ładowania oraz wciąż stosunkowo wysokie ceny zakupu pojazdów elektrycznych w porównaniu do aut spalinowych. Dodatkowo, obawy o zasięg i brak uniwersalnej infrastruktury ładowania na terenach mniej zurbanizowanych sprawiają, że wielu kierowców wybiera bardziej sprawdzone i przystępne cenowo rozwiązania, takie jak LPG czy olej napędowy.
Komentarze (0)