Szwajcarski przemysł obronny znalazł się w poważnych tarapatach. Kraje Europy Zachodniej, takie jak Niemcy, Dania czy Hiszpania, coraz częściej rezygnują z zakupu szwajcarskiego uzbrojenia. Powodem jest polityka neutralności Szwajcarii, która uniemożliwia eksport broni do krajów objętych konfliktami, w tym do Ukrainy.
Taka postawa, choć zgodna z tradycyjną doktryną Szwajcarii, zaczyna być postrzegana jako przeszkoda w międzynarodowej współpracy obronnej.
Niezadowolenie z polityki Szwajcarii w sprawach zbrojeniowych przeradza się w bojkot. Coraz więcej państw europejskich decyduje się na wykluczenie szwajcarskich firm zbrojeniowych z przetargów, uzasadniając to brakiem możliwości dalszego przekazania zakupionego sprzętu do krajów walczących o bezpieczeństwo, takich jak Ukraina. Hasło „Żadnych zakupów w Szwajcarii!” zyskuje na popularności, a szwajcarskie władze coraz bardziej obawiają się utraty kluczowych rynków zagranicznych.
Zagrożenie dla przemysłu
Szwajcarski przemysł zbrojeniowy jest silnie uzależniony od eksportu. Bez możliwości sprzedaży uzbrojenia za granicę jego przyszłość staje pod znakiem zapytania. Dotychczasowa polityka neutralności, która przez lata była symbolem szwajcarskiej niezależności, obecnie staje się poważnym ograniczeniem. Kraje, które wcześniej chętnie współpracowały ze Szwajcarią, teraz szukają alternatywnych dostawców, gotowych na większą elastyczność w kwestiach eksportu.
I to jest bardzo dobra informacja.
I bardzo k**wa dobrze