Karol Wiśniewski, znany jako Friz, opublikował odcinek programu „Challenger”, który wzbudził ogromne kontrowersje. W szóstym epizodzie uczestnicy rywalizowali w ekstremalnym wyzwaniu, polegającym na zanurzeniu w basenie wypełnionym lodem i zimną wodą. Zwycięzcą miał zostać ten, kto wytrzyma najdłużej, walcząc o nagrodę w wysokości 250 tysięcy złotych.
Niestety, jeden z zawodników, Jay Dąbrowski, znalazł się w stanie krytycznym – jego organizm nie wytrzymał ekstremalnych warunków. Na miejsce wezwano ratowników, którzy musieli interweniować, by zapobiec tragedii.
Friz, choć cieszy się ogromną popularnością i uchodzi za jednego z najważniejszych influencerów w Polsce, tym razem przekroczył granice. Widzowie byli świadkami dramatycznych scen, gdy zawodnicy walczyli z wychłodzeniem, a organizatorzy nie przerwali wyzwania na czas. Sam Friz po godzinie nie czuł nóg, a Dąbrowski, trzęsąc się z zimna, nie był w stanie poruszać się o własnych siłach. Zdaniem wielu fanów, to wyzwanie było nie tylko nieodpowiedzialne, ale mogło zakończyć się tragedią.
Krytyka ze strony fanów
Nie tylko eksperci, ale także fani influencera wyrazili swoje zaniepokojenie. W komentarzach pod odcinkiem pojawiły się głosy krytyki:
Ta końcówka wyglądała, jakby Jay i Friz umierali
Widzowie apelowali o bardziej odpowiedzialne podejście do wyzwań prezentowanych w programie. Odcinek, zamiast bawić, wzbudził obawy o granice, jakie influencerzy są w stanie przekroczyć, aby przyciągnąć uwagę publiczności.
Komentarze (0)