Piotr Kraśko to jedno z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk w polskich mediach. Od lat występuje na ekranach telewizorów jako dziennikarz, prowadzący i korespondent, obecnie związany z TVN. Widzowie znają go z programu „Fakty” czy rozmów w „Faktach po Faktach”, a wcześniej także z pracy w TVP, gdzie relacjonował ważne wydarzenia z Brukseli, Rzymu czy Waszyngtonu.
Choć jego twarz od lat kojarzy się z dziennikarstwem, niewiele osób wie, że z wykształcenia nie jest dziennikarzem.
Zamiast kierunku dziennikarskiego, Piotr Kraśko zdecydował się na studia na Wydziale Wiedzy o Teatrze w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Ukończył wcześniej renomowane IX Liceum Ogólnokształcące im. Klementyny Hoffmanowej. To właśnie teatr, a nie media, był jego pierwszym akademickim wyborem, choć ostatecznie to dziennikarstwo stało się jego zawodową drogą.
Szczególne miejsce w jego karierze zajmują relacje z Watykanu w czasie choroby i śmierci Jana Pawła II. Kraśko spędził wtedy 63 dni w Rzymie jako korespondent „Wiadomości” i był świadkiem wyjątkowych momentów w historii Kościoła. To doświadczenie opisał w swojej książce „Kiedy świat się zatrzymał”, która ukazała się w 2005 roku. Sam dziennikarz przyznał, że był to jeden z najważniejszych okresów w jego życiu.
Ostatnio zrobiło się o nim głośno z innego powodu – polityk Konfederacji Sławomir Mentzen skomentował w dość lekceważący sposób rozmowę z Kraśką. Stacja TVN nie pozostała dłużna i odpowiedziała mu z ironią, podkreślając, że trudne pytania są ich specjalnością, a nie każdy polityk potrafi na nie odpowiedzieć. W ten sposób medialna kariera Kraśki znów stała się tematem debaty publicznej – tym razem nie z powodu reportaży, lecz sporów z politykami.
Komentarze (0)