Salwatorianie opublikowali oficjalny komunikat w sprawie niektórych wypowiedzi ks. Rafała Główczyńskiego, znanego jako "Ksiądz z osiedla". Zakon zarzucił mu brak precyzji w poruszaniu złożonych kwestii moralnych i wezwał do sprostowania niejasnych sformułowań.
Tymczasowy zakaz działalności medialnej
W pierwotnym komunikacie, opublikowanym 10 czerwca 2025 r., Zarząd Polskiej Prowincji Towarzystwa Boskiego Zbawiciela poinformował, że ks. Główczyńskiemu „tymczasowo wycofano pozwolenie na prowadzenie działalności medialnej”. Powodem były zarzuty o błędy i niezgodności z nauczaniem Kościoła Katolickiego w jego wypowiedziach.
Jednak już następnego dnia komunikat został zaktualizowany. Zamiast całkowitego zawieszenia, przełożeni zakonu poprosili księdza o publiczne sprostowanie swoich kontrowersyjnych słów. Jak podano, ks. Rafał wyraził na to zgodę.
„Wyrażać się z klarownością i precyzją”
W oświadczeniu salwatorianie podkreślili, że ks. Główczyński został upomniany, aby w przyszłości „zwłaszcza w wypowiedziach dotyczących złożonych zagadnień moralnych, wyrażał się z klarownością i precyzją, której brakowało niektórym jego wypowiedziom”. Zaznaczono, że problem wynikał m.in. ze swobodnego stylu, charakterystycznego dla mediów społecznościowych.
Jednocześnie zakon zdystansował się od jakichkolwiek wypowiedzi, które „naruszają depozyt wiary i moralności Kościoła Katolickiego”.
Co dalej z „Księdzem z osiedla”?
Ks. Rafał Główczyński zyskał popularność dzięki niestandardowemu podejściu do ewangelizacji – prowadził kanały w mediach społecznościowych, używał młodzieżowego slangu i poruszał tematy bliskie młodym ludziom. Jednak jego swobodny styl nie zawsze spotykał się z aprobatą przełożonych.
Teraz, po interwencji zakonu, ksiądz będzie musiał zweryfikować swoje dotychczasowe wypowiedzi i opublikować stosowne wyjaśnienia. Czy wpłynie to na jego dalszą działalność? Na razie nie wiadomo, ale jasne jest, że salwatorianie chcą, by jego przekaz był w pełni zgodny z doktryną Kościoła.
Czekamy na reakcję samego ks. Główczyńskiego – czy w najbliższych dniach opublikuje obiecane sprostowanie i jak odbierze tę decyzję jego liczna społeczność internetowa.
Źródło: Komunikat Polskiej Prowincji Salwatorianów, 11.06.2025 r.
Wreszcie , ktoś upomniał tego księdza bo zamiast zająć się sprawami duchowymi to robił z siebie celebrytę. Soda uderzyła do głowy poprzez internety. Dobrze, że go jeszcze na pudelku nie widywaliśmy. Niektórym księżom przydałoby się trochę więcej pokory.
Poszło o to, że ksiądz Rafał nie popiera zabijania Żydówek. Jednakże Kościół dopuszcza, że po to by poprawić sobie humor i dbać o swoje zdrowie psychiczne można zabijać Żydówki. Skutek ten sam, ale celem nie jest zabijanie Żydówek a zdrowie. On ma to wszystko jeszcze wytłumaczyć.