Fotoradar ustawiony na "Zakręcie Mistrzów" w Rudzie Śląskiej na Drogowej Trasie Średnicowej od dawna jest jednym z najbardziej pracowitych urządzeń w Polsce. To miejsce, znane wśród kierowców z częstych kolizji i wypadków, przyciąga uwagę nie tylko fanów motoryzacji, ale również służb drogowych i Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD).
Od czasu instalacji fotoradaru wiosną 2022 roku liczba incydentów drogowych w tym punkcie znacząco spadła. Mimo to, wielu kierowców wciąż nie zdejmuje nogi z gazu, a urządzenie rejestruje tysiące naruszeń rocznie.
W 2023 roku fotoradar w Rudzie Śląskiej odnotował aż 9 570 wykroczeń, zajmując drugie miejsce w Polsce pod względem liczby zarejestrowanych przekroczeń prędkości. Liczby te, przekazane przez GITD, świadczą o skali problemu nadmiernej prędkości w tym miejscu, mimo iż kierowcy doskonale zdają sobie sprawę z obecności urządzenia. Fotoradar na „Zakręcie Mistrzów” nieprzerwanie działa, przypominając wszystkim użytkownikom drogi o konieczności dostosowania prędkości do panujących warunków.
Jest rekordzista
Pomimo imponujących statystyk fotoradaru w Rudzie Śląskiej, najwięcej naruszeń w skali kraju odnotowuje urządzenie w Świdniku w województwie lubelskim, które w bieżącym roku zarejestrowało aż 18 634 wykroczenia. To urządzenie jest liderem, ale „Zakręt Mistrzów” w Rudzie Śląskiej zdecydowanie nie ustępuje. Oba punkty pokazują, że kierowcy często lekceważą przepisy o ograniczeniu prędkości, szczególnie na odcinkach drogi uznawanych za niebezpieczne.
„Zakręt Mistrzów” to miejsce z historią wypadków i kolizji, a w 2019 roku miasto Ruda Śląska postawiło tam znak „Czarny Punkt”, sygnalizujący podwyższone ryzyko. Jednak dopiero po licznych wnioskach w 2022 roku zamontowano fotoradar, którego zadaniem było zwiększenie bezpieczeństwa. Instalacja urządzenia zmniejszyła częstotliwość wypadków, co dowodzi jego skuteczności. Jednak liczba zarejestrowanych wykroczeń sugeruje, że problem nadmiernej prędkości wciąż pozostaje.
Komentarze (0)