14.05.2025

Niemiecki sąd: przedłużane kontrole graniczne są nielegalne

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

W Niemczech zapadł właśnie wyrok, który może mieć długofalowe skutki dla całej Unii Europejskiej. Monachijski sąd administracyjny uznał, że przedłużenie kontroli granicznej przez niemiecką policję federalną na granicy z Austrią było nielegalne. Sprawa dotyczyła obywatela Austrii, który w czerwcu 2022 roku został skontrolowany w pociągu na terenie Bawarii.

Mężczyzna nie zgodził się z tym, jak został potraktowany – i postanowił iść do sądu. Co ważne: wygrał, a niemieckie władze nie złożyły odwołania. Wyrok jest więc prawomocny i wiążący.

Kluczowym elementem tej sprawy było to, że niemieckie władze nie przedstawiły żadnego nowego, konkretnego zagrożenia, które uzasadniałoby kontynuację kontroli. Zgodnie z przepisami unijnymi, takie działania mogą być podejmowane jedynie w wyjątkowych sytuacjach — i tylko tymczasowo. Trybunał Sprawiedliwości UE już wcześniej orzekał, że przedłużanie kontroli co sześć miesięcy bez nowych okoliczności narusza zasady funkcjonowania strefy Schengen. Mimo to Niemcy od lat utrzymują kontrole na granicy z Austrią, a w ostatnich latach rozszerzyli je również na inne kierunki: Polskę, Czechy, Francję czy Danię.

Wyrok może mieć konsekwencje dla całej Europy

Choć wyrok dotyczy jednej konkretnej sytuacji, jego konsekwencje mogą być znacznie szersze. Skoro niemiecki sąd uznał, że kontrole były nielegalne, mogą się pojawić kolejne podobne sprawy — i kolejni podróżni, którzy będą kwestionować zasadność zatrzymań. Co więcej, decyzja sądu osłabia pozycję władz federalnych, które od lat powołują się na „zagrożenie bezpieczeństwa” jako powód przedłużania wyjątkowych środków. Teraz może się okazać, że będą musiały z nich zrezygnować albo przynajmniej poważnie je zreformować.

Nowy minister, stary kurs? Napięcia na horyzoncie

Ironią losu może być fakt, że niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych na krótko przed ogłoszeniem wyroku… po raz kolejny przedłużyło kontrole o kolejne sześć miesięcy. Nowy szef resortu, Alexander Dobrindt, zapowiadał też zaostrzenie zasad, zwłaszcza wobec migrantów i osób ubiegających się o azyl. Teraz jego zapowiedzi mogą stanąć w sprzeczności z obowiązującym prawem i wyrokiem sądu. Czy Niemcy będą zmuszone złagodzić swoje stanowisko?

Komentarze (0)