Najświeższe badanie IBRiS dla Onetu potwierdza, że polska scena polityczna znalazła się w punkcie zwrotnym. Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość idą łeb w łeb, różni je zaledwie 0,2 pkt proc. To de facto remis. Jednak to nie największe partie decydują dziś o przyszłości państwa, lecz Konfederacja, bez której nie da się zbudować żadnej stabilnej większości.
Na czele zestawienia znalazła się Koalicja Obywatelska z poparciem 28,5 proc. (+2,7 pkt proc.), tuż za nią Prawo i Sprawiedliwość – 28,3 proc. (-2,2 pkt proc.). Trzecie miejsce zajmuje Konfederacja z wynikiem 14,4 proc., a ostatnią siłą, która przekracza próg, jest Lewica – 8,1 proc. Cała reszta ugrupowań, w tym Polska 2050 i PSL, znalazła się pod kreską. Oznacza to, że setki tysięcy wyborców zostają bez reprezentacji, a Sejm tworzą tylko cztery partie.
Podział mandatów: prawica z realną przewagą
Podział mandatów wygląda jeszcze ciekawiej. Według prognozy IBRiS, PiS wprowadziłoby do parlamentu 182 posłów, KO – 167, Konfederacja – aż 80, a Lewica – 31. Taki układ oznacza, że tylko sojusz PiS i Konfederacji daje komfortową większość 262 mandatów. Dla porównania – KO nawet z udziałem Konfederacji miałaby o kilkanaście posłów mniej. Po raz pierwszy od lat prawica ma więc w rękach realną możliwość zbudowania większości bez oglądania się na kaprysy PSL czy ruchów typowo marketingowych.
Słabość centrum i rosnąca rola Konfederacji
Co ważne, sondaż uwidacznia też słabość całej koncepcji „centrum”. Polska 2050 Szymona Hołowni oraz PSL razem nie przekraczają progu, a w pojedynkę balansują na granicy błędu statystycznego. Podobnie ma się ultra-prawicowe ugrupowanie Grzegorza Brauna, któremu brakuje jeszcze ponad punkt procentowy. Wyborcy, którzy wciąż szukają alternatywy, widzą dziś tylko jedno – stabilną, rosnącą Konfederację, która staje się arbitrem przyszłej władzy.
Strategiczna szansa dla prawicy
Wynik badania to również sygnał dla Zjednoczonej Prawicy. Choć PiS notuje minimalny spadek, zachowuje potencjał do odzyskania inicjatywy dzięki strategicznemu sojuszowi z Konfederacją. Ten duet daje prawicy nie tylko większość, ale i szansę na budowę silnego rządu opartego na realnych wartościach, a nie na doraźnych układach. Dla wielu wyborców to dowód, że przyszłość Polski może zależeć od konsolidacji sił narodowych i konserwatywnych, a nie od układów salonowych.

Komentarze (0)