W meczu pełnym emocji, nerwów i dramatycznych zwrotów akcji Orlen Wisła Płock obronił tytuł mistrza Polski w piłce ręcznej! W rewanżowym spotkaniu finałowym w Kielcach podopieczni Xaviego Sabate pokonali Industrię Kielce 22:22 (7:10), a o zwycięstwie zadecydowały rzuty karne. Dzięki temu płocczanie zakończyli finałową rywalizację w stosunku 2:0, potwierdzając swoją dominację w kraju i sięgając po kolejne złoto.
Kielce walczyły do ostatniej sekundy, ale Płock nie dał się złamać
Mecz w hali przy ul. Żytniej od początku zapowiadał się na niezwykle wyrównane starcie. Industria, chcąc wyrównać bilans po porażce w Płocku (29:30), rzuciła się do walki. Już w pierwszych minutach Bekir Cordalija, bramkarz Kielce, zablokował trzy kolejne rzuty gości, a jego drużyna szybko objęła prowadzenie 6:1.
Płocczanie znaleźli się w trudnej sytuacji, ale nie poddali się. Stopniowo odrabiali straty, a kluczową rolę odegrał Zoltan Szita, który dwukrotnie pokonał Cordaliję. Mimo świetnej gry bośniackiego bramkarza (10 obron w pierwszej połowie!), Wisła zmniejszyła stratę do 7:10 przed przerwą.
Nerwowa końcówka i rzuty karne, które przyniosły złoto
Druga połowa to prawdziwy rollercoaster emocji. Industria wyszła na prowadzenie 15:12, ale Płock znów odrobił straty. W końcówce meczu każda akcja mogła przesądzić o mistrzostwie. Na 80 sekund przed końcem Abel Segio dał Wisły prowadzenie 22:21, lecz Dylan Nahi wyrównał w przedostatniej sekundzie!
W rzutach karnych lepsi okazali się zawodnicy Wisły. Kielczanie stracili nerwy – Rogulski, Surgiel i Sićko nie wykorzystali swoich karnych, podczas gdy Płock popełnił tylko dwa błędy. Decydujący rzut obronił Mirko Alilović, a kibice Wisły mogli świętować historyczny triumf!
Kluczowi bohaterowie: Alilović, Szita i zimna krew w najważniejszym momencie
- Mirko Alilović – bramkarz Wisły, który w kluczowych momentach ratował zespół, a w karnych dał mu zwycięstwo.
- Zoltan Szita – jego rzuty w pierwszej połowie pozwoliły Płockowi wrócić do gry.
- Michał Daszek – doświadczony lider, który w krytycznej fazie meczu nie stracił zimnej krwi.
Podsumowanie: Płock potwierdza klasę, Industria znów musiała uznać wyższość rywala
To już drugi z rzędu tytuł dla Wisły Płock, który utwierdza ich pozycję jako najlepszego zespołu w Polsce. Dla Industrii to kolejny gorzki finał – mimo świetnej gry Cordaliji i Nahiego, zabrakło szczęścia w najważniejszych momentach.
Czy Wisła rozpoczyna nową dynastię w polskiej piłce ręcznej? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – ten triumf na długo zapisze się w pamięci kibiców!
MISTRZ, MISTRZ, ZKS! 👑
— ORLEN Wisła Płock (@SPRWisla) June 4, 2025
BRAWO PANOWIE! 9. TYTUŁ MISTRZA POLSKI IDZIE DO PŁOCKA! 🔥 pic.twitter.com/IQJ3SuzsEp

Komentarze (0)