outdoor boys
21.05.2025

Outdoor Boys mówi dość! Luke Nichols żegna się z YouTube po 11 latach

Rafał Dobrzyński
Rafał Dobrzyński
LifestyleNewsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Po 11 latach, 1011 filmów i miliardach wyświetleń Luke Nichols, twórca kultowego kanału Outdoor Boys, postanowił zrobić przerwę. Powód? Przytłaczająca popularność, która zaczyna zagrażać prywatności jego rodziny.

„To był szalony czas, ale muszę zwolnić”

W emocjonalnym pożegnalnym wideo Nichols przyznał, że tworzenie treści na YouTube pozwoliło mu zapewnić byt rodzinie i przeżywać niezwykłe przygody z żoną Rebeką oraz synami: Tomem, Nathanem i Jacobem. Ale sukces ma też swoją cenę.

  • Spędziłem niezliczone noce na montowaniu, pakowaniu, podróżowaniu. Kemping z zapaleniem płuc, budowa chaty z raną… To była wielka przygoda, ale dobre rzeczy można przesadzić

– mówił, siedząc nad górskim potokiem.

W ciągu ostatnich 18 miesięcy jego kanał zyskał 12 milionów nowych subskrybentów, a przez kradzieże treści i udostępnienia na innych platformach jego rodzina była oglądana aż 4 miliardy razy (poza 2,8 mld na YouTube).

„Fani podchodzą na ulicach. To przytłacza”

Nichols przyznał, że stała presja fanów – prośby o zdjęcia, rozmowy w miejscach publicznych – stała się zbyt dużym obciążeniem.

  • Moja żona i ja obawiamy się, co dalszy wzrost popularności zrobi z naszą rodziną. Lepiej zatrzymać się teraz, zanim stracimy normalne życie

– wyznał.

Co dalej? Prawo, wiara i… nowe pokolenie YouTuberów

Były prawnik (specjalista od prawa karnego) zapowiedział, że chce skupić się na synu Tomie, który prowadzi własny kanał Outdoor Tom.

  • Mam trzech chłopców, którzy marzą o byciu YouTuberami. Tom dorasta – za 6 lat będzie dorosły. Chcę być przy nim w tym czasie.

Nichols, członek Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, podkreślił też, że wiara i rodzina są dla niego ważniejsze niż internetowa sława.

  • Łowienie ryb czy przygody to hobby. Prawdziwe szczęście daje mi służenie Bogu i bycie dobrym mężem oraz ojcem.

Czy to koniec „Outdoor Boys”?

Na razie Luke zapowiedział, że nie planuje nowych filmów, ale może opublikować zebrane materiałe pod koniec roku. Jego ostatnie słowa to prośba do fanów:

  • Jeśli moje filmy wam pomogły, wy też pomóżcie komuś innemu.

Czy popularność YouTube może być przekleństwem? Historia Luke’a pokazuje, że nawet największy sukces wymaga czasem… odcięcia się od niego.

Komentarze (0)