12.11.2025

Paulina Matysiak poza partią Razem. Koniec współpracy po latach

Rafał Dobrzyński
Rafał Dobrzyński
NewsyPolityka
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Decyzja zapadła jednogłośnie - Paulina Matysiak została skreślona z listy członków partii Razem. To jedno z najgłośniejszych rozstaní wśród ugrupowań lewicowych ostatnich miesięcy. W oficjalnym komunikacie partia tłumaczy decyzję brakiem współpracy i niespójnością działań posłanki z linią ugrupowania. „Paulina Matysiak od dłuższego czasu nie uzgadniała swoich działań i nie współpracowała z partią. Liczne próby włączenia jej w prace Razem i koła poselskiego okazały się nieskuteczne” – napisano w oświadczeniu opublikowanym w środę na platformie X. Zarząd Krajowy Razem podjął decyzję jednogłośnie.

Rozstanie po latach współpracy

Matysiak była jedną z bardziej rozpoznawalnych twarzy partii Razem w ostatnich latach. Aktywnie działała w kwestiach związanych z transportem publicznym i mobilnością regionalną, zyskując opinię polityczki merytorycznej i bliskiej problemom zwykłych ludzi.

Mimo to, jak wynika z komunikatu partii, od pewnego czasu jej działania miały charakter coraz bardziej autonomiczny i trudny do pogodzenia z kierunkiem, w jakim zmierza ugrupowanie. Władze Razem podkreśliły, że „dalsza polityczna współpraca w ramach jednego ugrupowania stała się niemożliwa”.

„Nie zapisaliśmy się do bloku Tuska i nie zapiszemy się do drugiego obozu”

W oświadczeniu Razem znalazł się również wyraźny sygnał polityczny. Partia przypomniała, że jej celem jest budowa alternatywy dla dwóch dominujących sił na polskiej scenie – Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. W tym kontekście Zarząd zasugerował, że część działań Pauliny Matysiak mogła zbliżać ją do środowisk, z którymi Razem nie chce być utożsamiane.

Rok temu grupa polityczek próbowała swoimi indywidualnymi decyzjami zapisać Razem do bloku Tuska. Nie pozwoliliśmy na to. Razem nie zapisze się też do drugiego z tych szkodliwych dla Polski obozów

– zaznaczono w komunikacie.

Co dalej z Pauliną Matysiak?

Choć decyzja partii zamyka jej formalną przynależność do ugrupowania, polityczka nie traci mandatu poselskiego. W praktyce oznacza to, że będzie mogła dalej działać w Sejmie jako posłanka niezrzeszona lub ewentualnie związać się z inną formacją. Partia Razem pozostawiła jednak otwarte drzwi do współpracy merytorycznej w wybranych obszarach, m.in. w kwestiach transportowych.

Przez lata współpracowaliśmy i za to dziękujemy. Pozostajemy oczywiście gotowi do wspólnych działań w Sejmie w sprawach transportu i w innych kwestiach ważnych z perspektywy rozwoju Polski

– podkreślono.

Lewica po raz kolejny przed testem jedności

Sprawa Matysiak pokazuje napięcia, z jakimi mierzy się szeroko pojęta lewica w Polsce. Z jednej strony istnieje potrzeba jedności wobec silnych bloków politycznych, z drugiej – różnice w strategii i podejściu do współpracy z innymi ugrupowaniami pozostają widoczne.

Decyzja o usunięciu Pauliny Matysiak może więc okazać się nie tylko wewnętrznym konfliktem w Razem, ale i symbolem szerszego kryzysu tożsamościowego polskiej lewicy.

Komentarze (0)