03.04.2025

Podpisy dla Stanowskiego utknęły w Paczkomacie. Czy zdąży złożyć je w PKW?

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Jakub Stanowski, kandydat na prezydenta RP, stoi przed niespodziewanym problemem, który może przekreślić jego start w wyborach. Pomimo zgromadzenia około 130 tysięcy podpisów – czyli z zapasem ponad 30 tysięcy na wypadek zakwestionowania części z nich – część dokumentów utknęła w paczkomacie InPost.

Awaria urządzenia może sprawić, że nie wszystkie podpisy dotrą na czas do Państwowej Komisji Wyborczej, a ich brak mógłby oznaczać dyskwalifikację Stanowskiego z wyścigu o urząd prezydenta.

O sprawie poinformował sam Stanowski w mediach społecznościowych, zwracając się do właściciela InPostu, Rafała Brzoski, z prośbą o pilną pomoc. Jak wyjaśnił, paczkomat WAW316M przestał działać, a zalegające w nim dokumenty nie mogą zostać odebrane. Dodatkowo przepełnienie paczkomatu sprawia, że kurierzy nie mogą doręczyć kolejnych przesyłek z podpisami, które wciąż są w drodze. Według sztabu wyborczego Stanowskiego problem dotyczy nawet 10 tysięcy podpisów.

Czasu na rozwiązanie kryzysu jest bardzo niewiele – podpisy muszą zostać złożone w PKW najpóźniej następnego dnia. Stanowski podkreśla, że standardowe procedury zgłoszenia awarii nie przyniosły rezultatu. Infolinia InPostu poradziła jedynie… opukanie paczkomatu w czterech rogach, co oczywiście nie rozwiązało problemu.

Cała sytuacja pokazuje, jak wielką rolę w procesie wyborczym mogą odegrać nawet pozornie błahe kwestie techniczne. W najbliższych godzinach okaże się, czy InPost zdoła przyspieszyć rozwiązanie awarii i umożliwi Stanowskiemu dokończenie formalności.

Komentarze (0)