Wydarzenia, które miały miejsce w Kostrzynie nad Odrą, pokazują, że policjantem jest się nie tylko w czasie służby, ale również poza nią. Młodszy aspirant Justyna Gniady, funkcjonariuszka kostrzyńskiego komisariatu, będąc w czasie wolnym, zauważyła poszukiwanego mężczyznę. Dzięki jej czujności i profesjonalnemu działaniu, 36-latek został zatrzymany i trafił do zakładu karnego.
Justyna Gniady, policjantka zajmująca się na co dzień sprawami wykroczeń i nieletnich, udowodniła, że w każdej chwili jest gotowa podjąć interwencję. Tego dnia, spacerując ulicą Piastowską, zauważyła mężczyznę, którego wizerunek kojarzyła z osobą poszukiwaną przez wymiar sprawiedliwości. Mężczyzna szedł szybkim krokiem w stronę dworca, co chwilę oglądając się za siebie, co wzbudziło jeszcze większe podejrzenia funkcjonariuszki.
Policjantka niezwłocznie poinformowała dyżurnego oraz kryminalnych z kostrzyńskiej jednostki, jednocześnie sama ruszając za poszukiwanym. Dzięki swojej determinacji i profesjonalnemu podejściu, młodszy aspirant Gniady zatrzymała mężczyznę na ulicy, zanim ten zdążył oddalić się z miejsca. Chwilę później na miejscu pojawił się patrol, który przejął 36-latka.
Okazało się, że zatrzymany mężczyzna był poszukiwany za jazdę w stanie nietrzeźwości i miał do odbycia czteromiesięczny wyrok pozbawienia wolności. Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji policjantki, został przewieziony do zakładu karnego.
Ta sytuacja pokazuje, jak ważna jest rola policjantów, którzy swoją pracę traktują z pełnym zaangażowaniem, nawet poza godzinami służby. Młodszy aspirant Justyna Gniady dała przykład profesjonalizmu i oddania swojej pracy, działając zdecydowanie i skutecznie w sytuacji, która wymagała natychmiastowej reakcji.
To kolejny dowód na to, że służba w policji to nie tylko zawód, ale przede wszystkim misja, której celem jest ochrona społeczeństwa i dbanie o przestrzeganie prawa.
Komentarze (0)