Rosyjska strategia wojny w Ukrainie prowadzi do wyczerpywania zasobów wojskowych, zwłaszcza czołgów i pojazdów opancerzonych. Według brytyjskiego "The Economist", mimo przeznaczania około 8% swojego PKB na wydatki wojskowe, Rosja jest zmuszona do odnawiania zapasów zgromadzonych jeszcze w czasach Związku Sowieckiego. Szacuje się, że Rosja straciła około 3 tys. czołgów i 5 tys. innych pojazdów opancerzonych w ciągu pierwszych dwóch lat konfliktu.
Pomimo chwalących się dostaw 1530 czołgów w ciągu roku, w rzeczywistości prawie 85% z tych maszyn to odświeżone, stare modele. Londyński think tank IISS podkreśla, że Rosja wysłała na front około 175 nowoczesnych czołgów T-90M, jednak produkcja nowych jednostek jest znacznie ograniczona. W 2023 roku wyprodukowano tylko 28 nowych czołgów T-90M, a trudności w zdobywaniu komponentów, które wcześniej importowano z Europy, dodatkowo utrudniają proces produkcyjny.
Produkcja nowych czołgów jest ograniczona nie tylko przez brak komponentów, ale także przez ograniczone możliwości produkcyjne. Paweł Łuzin, ekspert ds. rosyjskiego potencjału wojskowego w waszyngtońskim Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA), zauważa, że Rosja jest w stanie zbudować tylko 30 zupełnie nowych czołgów rocznie. Dodatkowym wyzwaniem jest produkcja luf artyleryjskich, gdzie roczna produkcja wynosi tylko około 100 luf, podczas gdy potrzeba tysięcy.
Stan Magazynów
W lutym IISS oszacował, że Rosja mogła mieć w magazynach około 3200 czołgów, z których mogła skorzystać. Jednak do 70% z tych maszyn „nie poruszyło się ani o centymetr od początku wojny”. To wskazuje na poważne problemy logistyczne i techniczne, które mogą uniemożliwiać efektywne wykorzystanie dostępnych zasobów.
Jeśli sytuacja się nie poprawi, siły rosyjskie mogą być zmuszone do dostosowania swojej strategii do bardziej defensywnej postawy. Może to nastąpić nawet przed końcem lata. Brak nowoczesnego sprzętu i trudności z produkcją nowych jednostek mogą znacznie osłabić zdolności operacyjne Rosji na froncie ukraińskim.
Logistyka, brak zasobów i problemy z produkcją
Rosyjska strategia wojny w Ukrainie nie tylko wyczerpuje zasoby wojskowe, ale także uwidacznia poważne problemy logistyczne i produkcyjne. Mimo znaczących wydatków na zbrojenia, Rosja zmuszona jest do odnawiania starych zapasów i borykania się z brakiem nowoczesnych komponentów. Jeśli sytuacja się nie zmieni, może to prowadzić do znacznych zmian w strategii wojskowej Rosji i ograniczenia jej zdolności ofensywnych.
Komentarze (0)