01.08.2025

Top zawodów, które wkrótce zastąpi sztuczna inteligencja

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Lifestyle
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Rafał Brzoska, przedsiębiorca i twórca InPostu, opublikował niedawno wpis na platformie X, który wzbudził spore poruszenie. Odniósł się do listy zawodów, które – według danych Microsoftu – są najbardziej narażone na wpływ sztucznej inteligencji. I choć mówił o tym już miesiąc temu, to teraz podkreśla: prognoza, że 25 proc. zawodów może zniknąć w ciągu dwóch lat, może być... zbyt ostrożna.

Lista opublikowana przez Microsoft to Top 40 zawodów z najwyższym współczynnikiem podatności na zastosowanie AI. To nie science-fiction – to bardzo konkretne analizy, oparte na wskaźnikach takich jak zakres czynności możliwych do zautomatyzowania czy zgodność celów użytkownika z możliwościami AI.

Kto jest na celowniku?

Pierwsze miejsca zajmują zawody językowe, administracyjne i obsługowe. Oto niektóre przykłady z samej góry tabeli:

  • Tłumacze
  • Historycy
  • Pracownicy obsługi pasażerów (np. lotniska)
  • Sprzedawcy usług – ogromna grupa: ponad 1,1 miliona osób. AI może objąć aż 84% ich zadań.
  • Pisarze i autorzy

Szczególnie istotne jest to, że AI nie tylko zastępuje rutynowe czynności, ale także wchodzi w obszary twórcze i analityczne. Na liście znajdziemy bowiem także:

  • Dziennikarzy i reporterów,
  • Politologów,
  • Analityków danych,
  • Redaktorów,
  • Nauczycieli akademickich – nawet na poziomie uniwersyteckim.

Brzoska: „To może być konserwatywne założenie”

We wpisie Brzoska zaznaczył, że jego wcześniejsza prognoza – 25% zawodów zniknie w dwa lata – może być zbyt łagodna. Pisze z ironią o „profesorach”, którzy sądzą inaczej. Tymczasem dane Microsoftu potwierdzają, że nie mówimy już o dalekiej przyszłości, tylko o najbliższych miesiącach i latach.

Co to oznacza? Nie chodzi wyłącznie o bezrobocie – transformacja zawodowa może być równie szybka, co bezlitosna. Osoby bez dostępu do nowych kompetencji, bez wsparcia w przekwalifikowaniu się, mogą znaleźć się poza rynkiem pracy.

Duży może mniej się bać?

Zaskakuje również to, że wiele zawodów na liście to etaty w wielkich firmach, instytucjach czy branżach kreatywnych – a więc teoretycznie bardziej „bezpieczne” profesje. W praktyce jednak okazuje się, że AI doskonale radzi sobie z analizą danych, tworzeniem tekstu, pisaniem kodu, a nawet z zadaniami logiczno-analitycznymi.

Na liście są też:

  • Nauczyciele bibliotekoznawstwa,
  • Modele,
  • Geografowie,
  • Doradcy finansowi,
  • Analitycy marketingowi.

To pokazuje skalę nadchodzącej zmiany. Nie wystarczy już znać swój fach – trzeba zrozumieć, jak zmieni go AI.

Nie jesteś bez szans – ale musisz działać

Dane z zestawienia Microsoftu mogą działać jak zimny prysznic, ale też jako ostrzeżenie i motywacja. Jeżeli jesteś w jednej z wymienionych branż – nie panikuj. Ale zignorowanie tych sygnałów to błąd.

Niektóre zawody nie znikną całkowicie – ale ich charakter radykalnie się zmieni. Przykładowo: dziennikarze będą musieli stać się weryfikatorami AI, a nie tylko twórcami treści. Doradcy – specjalistami od interpretacji wyników, a nie tylko ich prezentacji.

Komentarze (0)