11.03.2025

Koniec z ekranami. Volkswagen przyznaje się do błędu

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Przez ostatnie lata producenci samochodów konsekwentnie zastępowali tradycyjne przyciski nowoczesnymi panelami dotykowymi. Volkswagen, podobnie jak inne marki, postawił na minimalizm i cyfrowe rozwiązania. Niestety, nie wszystkim kierowcom przypadło to do gustu. Wiele osób narzekało na niewygodę obsługi oraz konieczność odrywania wzroku od drogi.

Teraz niemiecki producent przyznaje się do błędu i zapowiada zmiany.

Szef stylistów Volkswagena, Andreas Mindt, w rozmowie z magazynem „Autocar” otwarcie przyznał, że rezygnacja z fizycznych przycisków nie była najlepszą decyzją. Firma wsłuchała się w głosy klientów i planuje powrót do bardziej intuicyjnych rozwiązań. Pierwszym modelem, który otrzyma klasyczne przyciski, będzie elektryczny ID.2all. Mindt podkreślił, że Volkswagen na stałe wraca do sprawdzonych mechanicznych przycisków, zwłaszcza w przypadku kluczowych funkcji pojazdu.

Nowe modele Volkswagena mają być wyposażone w fizyczne przyciski do regulacji głośności, ogrzewania każdej strony kabiny, wentylacji oraz świateł awaryjnych. Producent obiecuje, że od teraz będą one obecne w każdym nowym samochodzie marki. Dodatkowo, już wcześniej Volkswagen przywrócił klasyczne przyciski na kierownicach, rezygnując z dotykowych paneli, które spotkały się z krytyką użytkowników.

Początek szerszego trendu?

Decyzja Volkswagena może stać się początkiem szerszego trendu w branży motoryzacyjnej. Wiele osób liczy na to, że inne marki również pójdą tą drogą i wrócą do wygodniejszych, mechanicznych rozwiązań. Obsługa dotykowych ekranów w czasie jazdy nie tylko bywa frustrująca, ale może też wpływać na bezpieczeństwo. Producenci powinni zastanowić się, czy nowoczesność zawsze musi oznaczać całkowite odejście od tradycyjnych rozwiązań.

Zmiana podejścia Volkswagena pokazuje, że rynek motoryzacyjny wciąż uczy się na własnych błędach. Chociaż era cyfryzacji samochodów wydaje się nieunikniona, to jednak komfort i intuicyjność obsługi wciąż pozostają kluczowe dla kierowców. Czas pokaże, czy inni producenci pójdą za przykładem Volkswagena i również zdecydują się na powrót do fizycznych przycisków.

Komentarze (0)