W niedzielne popołudnie 9 lutego w dublińskiej dzielnicy Stoneybatter doszło do brutalnego ataku nożownika. Zamaskowany mężczyzna ranił trzy przypadkowe osoby, które z poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala. Policja zatrzymała sprawcę, jednak nie ujawniono jego tożsamości. Wiadomo jedynie, że jest imigrantem.
Atak miał miejsce na ruchliwej ulicy w biały dzień, co dodatkowo wzmaga obawy mieszkańców. Służby wciąż badają motywy sprawcy, jednak wielu komentatorów zwraca uwagę, że to kolejny przypadek przemocy z udziałem imigrantów. Irlandczycy od miesięcy protestują przeciwko rosnącej liczbie brutalnych przestępstw, które ich zdaniem są wynikiem niekontrolowanej imigracji.
Jedną z ofiar nożownika był Irlandczyk, który mimo poważnych obrażeń postanowił zachować dystans do sytuacji. Dzień po ataku zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie z pubu, gdzie relaksował się przy piwie, komentując krótko:
Gardło zszyte. Napastnik w areszcie. Piwo beczkowe. Żyjemy, by zobaczyć kolejny dzień
Jego postawa została uznana za symbol irlandzkiego hartu ducha, jednak dla wielu mieszkańców nie jest to powód do żartów – domagają się zdecydowanych działań wobec rosnącego zagrożenia na ulicach.
Dublin od dłuższego czasu zmaga się z narastającym problemem przestępczości, a ataki nożowników stają się coraz częstsze. Wielu mieszkańców i komentatorów podkreśla, że irlandzkie władze muszą podjąć konkretne kroki, by zapewnić bezpieczeństwo obywatelom. W przeciwnym razie podobne zdarzenia mogą stać się codziennością.
🇮🇪 Jedna z ofiar imigranckiego nożownika, Irlandczyk, dzień po ataku pije piwo w pubie i komentuje: „Gardło zszyte. Napastnik w areszcie. Piwo beczkowe. Żyjemy, by zobaczyć kolejny dzień”. https://t.co/SeuLGCA0ps pic.twitter.com/j39TjwyTfZ
— Adam Gwiazda (@delestoile) February 10, 2025
Komentarze (0)