Andrzej Padewski, prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, postanowił dać drugie życie starym piłkom, które mogłyby trafić na śmietnik. Zamiast tego oferuje je podwórkowym, osiedlowym i szkolnym drużynom, które z pewnością zrobią z nich dobry użytek.
Choć niektóre piłki mogą mieć już swoje lata i nie są w idealnym stanie, dla wielu dzieci mogą stać się pierwszym krokiem do rozwijania piłkarskiej pasji. Kto wie, być może właśnie dzięki nim narodzi się kolejny Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek czy Wojciech Szczęsny?
Takie inicjatywy pokazują, że nawet pozornie niepotrzebne rzeczy mogą sprawić radość i przyczynić się do rozwoju sportowej pasji wśród najmłodszych. Piłki można odebrać w Dolnośląskim Związku Piłki Nożnej, a Padewski zachęca zainteresowane drużyny do kontaktu. Jak wynika z komentarzy pod postem, piłki rozeszły się w ekspresowym tempie.
To proste, ale wartościowe działanie, które udowadnia, że nie wszystko, co niepotrzebne jednemu, musi trafić na śmietnik. Czasem wystarczy tylko podać piłkę dalej.
Komentarze (0)