06.11.2024

Ekipa TVP poleciała do USA. Podczas wywiadu skradziono im sprzęt telewizyjny

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Newsy
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Ekipa reporterska Telewizji Polskiej doświadczyła nieprzyjemnej sytuacji w Kalifornii podczas kręcenia materiału o Kamali Harris, obecnej wiceprezydent USA. W trakcie realizacji wywiadu z byłą sąsiadką Harris, złodzieje niepostrzeżenie zabrali walizkę ze sprzętem telewizyjnym, która znajdowała się w pobliżu dziennikarza i operatora kamery.

Policja została natychmiast poinformowana o kradzieży, a zgłoszenie przekazał reporter Marcin Antosiewicz, który na bieżąco rejestrował całą sytuację za pomocą telefonu komórkowego. Okazało się, że w skradzionej walizce znajdował się lokalizator, co bardzo ułatwiło jej namierzenie. Już po kilku minutach policjant oraz ekipa TVP wyruszyli w kierunku miejsca, gdzie lokalizator wskazywał obecność sprzętu. To doprowadziło ich do jednego z domów, przed którym zaparkowany był samochód, lecz pierwsze przeszukanie pojazdu nie przyniosło rezultatu.

Sytuacja była pełna napięcia, zwłaszcza gdy nikt nie odpowiadał na pukanie do drzwi budynku wskazanego przez sygnał. W końcu jednak wyszedł mężczyzna, mieszkaniec domu, który początkowo twierdził, że nic nie wie o skradzionym sprzęcie. Sygnał lokalizatora wciąż był silny, co zmusiło policję do działania. Marcin Antosiewicz relacjonował, że mężczyzna zmienił swoje stanowisko, gdy usłyszał, że sprzęt jest oznaczony lokalizatorem. Wtedy, pod naciskiem pytań, przyznał, że samotna, wiekowa sąsiadka o imieniu Daina może coś o tym wiedzieć.

Daina, starsza kobieta, która mieszkała w sąsiedztwie, została wezwana przez telefon. Kiedy przybyła na miejsce, oświadczyła, że rzeczywiście znalazła walizkę leżącą przy drodze. Twierdziła, że uznała ją za porzuconą, lecz nie miała czasu jej oddać, ponieważ musiała odprowadzić młodą kobietę do lekarza. Reporter Antosiewicz przypomniał, że walizka została znaleziona około 1,5 kilometra od miejsca, w którym prowadzili wywiad. Policjant potwierdził, że odzyskanie sprzętu jest najważniejsze i zaproponował szybkie rozwiązanie konfliktu.

Ostatecznie ekipa TVP odzyskała skradziony sprzęt, lecz cała sytuacja pozostawiła wiele pytań. Mimo że policjanci sporządzili protokół z interwencji, nie wygląda na to, aby osoby zamieszane w sprawę poniosły jakiekolwiek konsekwencje.

Komentarze (0)