Xiaomi zaskoczyło świat motoryzacji, zdobywając rekordowy czas na legendarnym torze Nürburgring. Model SU7 Ultra, pierwszy sportowy sedan marki, osiągnął imponujący czas 6:46.874 na 20,8-kilometrowej Północnej Pętli, detronizując tradycyjnych europejskich producentów i ustanawiając nowy rekord dla najszybszego czterodrzwiowego samochodu na torze. Choć Xiaomi jest znane z produkcji elektroniki użytkowej, debiut w świecie motoryzacji okazał się dla nich ogromnym sukcesem, który może zmienić przyszłość tej branży.
Informację o rekordzie potwierdziła Agencja Reutera, cytując prezesa Xiaomi, Lei Juna.
Jako nowicjusze w branży motoryzacyjnej, Xiaomi wykazało się wielką determinacją i odwagą, podejmując wyzwanie na torze Nürburgring swoim pierwszym modelem
– mówił CEO chińskiego giganta. Model SU7 trafił na rynek zaledwie w marcu, a już w lipcu pojawił się sportowy prototyp SU7 Ultra, budzący podziw estetyką i zapowiedziami osiągów. Xiaomi udowodniło, że nie jest jedynie producentem telefonów i sprzętu RTV, lecz prawdziwym graczem, który śmiało wkracza na rynek pojazdów elektrycznych.
„Xiaomi lepsze” nabiera nowego znaczenia
Droga do rekordu na Nürburgring nie była jednak łatwa. Pierwsze testy Xiaomi zostały pokrzyżowane przez niesprzyjającą pogodę – intensywne ulewy zalały tor, co uniemożliwiło przeprowadzenie zaplanowanych jazd. Firma jednak nie poddała się i wynegocjowała kolejny termin, rezerwując tor na 60 minut we wtorek przed południem. Determinacja Xiaomi i dążenie do celu pokazały, że firma nie zamierza rezygnować z rywalizacji nawet z najbardziej doświadczonymi producentami supersamochodów.
Ostatecznie, mając jedynie godzinę na torze, Xiaomi wypuściło SU7 Ultra na pętlę z profesjonalnym kierowcą Davidem Pittardem za kierownicą. Wynik? Czas uzyskany przez SU7 Ultra porównywalny z legendarnymi modelami, jak Porsche 911 GT3 RS (6:44.85) i Lamborghini Aventador SVJ (6:44.97), co potwierdza wysokie osiągi pojazdu.
jakim trzeba być ułomem żeby porównywać czasy elektryka i spalinówki