Głównym inicjatorem nowego szaleństwa jest tiktoker znany jako @crawly_possessed, który już wcześniej zyskał rozgłos swoimi akcjami pełzaków. Teraz przebrany za gnoma, wyposażony w zielony koc, papierową czapkę, białą brodę i łapacz motyli, przemierza sklepy na kuckach, zuchwale zakłócając codzienną działalność. Towarzyszy mu również postać rycerza, ubranego w aluminiową folię i szarą taśmę klejącą, który ściga gnoma uderzając metalowymi talerzami, tworząc dodatkowy chaos.
Złote Tarasy, jedna z największych galerii handlowych w Warszawie, podjęły stanowczą decyzję wobec nadmiernie inwazyjnych akcji tiktokerów, które zakłócają spokój i funkcjonowanie sklepów. W zeszłym roku nastolatkowie, zwani „pełzakami”, wkraczali na czworaka po podłogach, symulując dżdżownice i wprowadzając chaos wśród klientów i personelu. Teraz na scenę wkracza nowy trend, gnomy, którzy wzbudzają sensację w mediach społecznościowych, lecz są poważnym utrapieniem dla pracowników.
@crawly_possessed Poor knights 😡 Next time I’ll bring my squad ⚔️
♬ оригінальний звук – Bruh
Reakcje na działania Crawly’ego są mieszane – internauci śmieją się z absurdalnych filmików, jednak pracownicy sklepów są zdecydowanie mniej rozrywkani. Gnom i rycerz komplikują ich codzienną pracę, zmuszając do równoczesnego obsługiwania klientów oraz kontrolowania niepożądanych incydentów. W jednym z przypadków sklep zdecydował się nawet na umieszczenie tabliczki z zakazem wstępu przed wejściem, aby ograniczyć interakcje z tiktokerem.
Trend gnoma nie ogranicza się tylko do centrów handlowych – można go spotkać w różnych miejscach, od tramwajów po restauracje typu fast food, zawsze gotowego na kolejne nagranie wzbudzające sensację w sieci. Jednakże dla pracowników jest to poważna zmora, wymagająca ciągłej uwagi i interwencji.
W rezultacie, pomimo popularności w mediach społecznościowych, akcje tiktokerów takich jak Crawly stanowią realny problem dla miejscowej społeczności handlowej, powodując nie tylko zakłócenie spokoju, ale również przyczyniając się do utrudniania codziennej pracy.
Komentarze (0)