Bank ING zapowiedział, że wkrótce wycofa usługę Visa w telefonie, czyli płatności zbliżeniowe realizowane przez aplikację Moje ING. To oznacza, że klienci korzystający z tej metody będą musieli przenieść swoje karty do zewnętrznych aplikacji, takich jak Google Pay.
Bank w oficjalnym komunikacie podkreśla, że żaden bank w Polsce nie oferuje już płatności mobilnych w swoich aplikacjach. ING idzie tym samym w ślady innych instytucji finansowych i kieruje klientów do zewnętrznych rozwiązań, które oferują więcej funkcjonalności.
Dokładna data wyłączenia usługi nie została jeszcze podana, ponieważ – jak tłumaczy ING – zależy to od kilku czynników.
Co zrobić, by nadal płacić telefonem?
Jeśli do tej pory korzystałeś z Visa w telefonie, ING zaleca dodanie swojej karty do Google Pay już teraz, aby uniknąć problemów z płatnościami po wycofaniu usługi.
Dla osób, które już używają Google Pay, nic się nie zmienia – nadal będą mogły płacić telefonem bez żadnych zakłóceń.
Z jednej strony przeniesienie płatności do Google Pay może uprościć zarządzanie kartami i otworzyć dostęp do szerszego ekosystemu płatności mobilnych. Z drugiej strony niektórzy klienci mogą odczuć brak natywnej funkcji w aplikacji banku, którą dotychczas cenili za wygodę.
Jeśli korzystasz z płatności telefonem w ING, warto już teraz zadbać o alternatywę, aby uniknąć niespodzianek przy kasie.
Znając życie, to chcą powierzyć innym operatorom płacenie kartą Visa, bo zapewne bezpośrednie płatności za pomocą ich aplikacji i karty to mniejszy haracz (przepraszam za przejęzyczenie: oczywiście charge fee). Nie znam absolutnie żadnego racjonalnego powodu, dla którego komukolwiek z klientów ta funkcjonalność mogła przeszkadzać… Bank także nie podał żadnego sensownego powodu, a jedynym argumentem jest „bo inni też g… jedzą, więc nie mogą się mylić”.