Sławomir Mentzen, polityk o umiarkowanym stylu oratorskim, który od lat zyskuje popularność wśród wyborców, wydawał się być postacią, której przemówienia kierowane są bardziej do umysłów niż do emocji. Jednakże, kiedy okazało się, że za jego wygłaszanymi słowami stoi Łukasz Lodkowski ps. Lotek, który znany jest z dowcipnego i często prowokacyjnego humoru, można się zastanawiać nad tą nietypową decyzją.
Lotek, który jest jednym z popularniejszych stand-uperów w Polsce, znany jest ze swojego specyficznego poczucia humoru oraz umiejętności poruszania trudnych tematów w sposób, który jednocześnie bawi, ale i prowokuje. Jego udział w kampanii politycznej jako odpowiedzialnego za przemówienia Mentzena jest zatem nie tylko zaskakujący, ale również budzi kontrowersje.
Czy decyzja o zatrudnieniu stand-upera do pisania przemówień politycznych to odważny krok czy ryzyko dla Mentzena? Czy próba wprowadzenia elementu humorystycznego do polityki może przynieść pozytywne efekty czy też zaszkodzić wizerunkowi polityka?
Czy widzieliście, że odpowiedzialny za przemówienia Sławomira Mentzena w kampani był…uwaga….stand'uper Łukasz "Lotek" Lotkowski?
— Rafał 🇵🇱 (@davoff994_d) May 10, 2024
W poprzedniej kadencji Sejmu, kiedy Mentzen nie był posłem lubiłem go słuchać i jako osoba wydawał mi się kimś kto dużo dobrego wniesie do… pic.twitter.com/L0v9Lx0nzu
Komentarze (0)