11.10.2024

Niebezpieczna moda na snusy w szkołach. Lekarze alarmują

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Zdrowie
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

W polskich szkołach narasta niepokojący trend, który może mieć poważne konsekwencje zdrowotne dla uczniów. Chodzi o tzw. snusy, czyli saszetki nikotynowe, które stają się coraz bardziej popularne wśród młodzieży. Snusy, które przywędrowały do Polski ze Szwecji, są małymi saszetkami zawierającymi nikotynę, które umieszcza się w jamie ustnej, przy policzku lub pod językiem.

W ten sposób nikotyna szybko przenika przez śluzówki do organizmu. Z racji tego, że nie wydzielają dymu, są trudniejsze do wykrycia niż papierosy, co sprawia, że stają się jeszcze bardziej atrakcyjne dla młodych ludzi.

Łatwa dostępność snusów w internecie

Snusy są niezwykle łatwo dostępne w internecie, gdzie można je nabyć bez konieczności potwierdzania pełnoletności. W sklepach online i na aukcjach internetowych często są reklamowane jako produkty kolekcjonerskie, co dodatkowo utrudnia skuteczną kontrolę ich sprzedaży. Ceny zaczynają się od około 27,99 zł, a oferty sugerują, że snusy są przeznaczone dla „doświadczonych użytkowników poszukujących silnego zastrzyku mocy”. Również w stacjonarnych punktach sprzedaży kupujący zazwyczaj nie są pytani o dowód osobisty. Ta łatwa dostępność sprawia, że młodzież może bez większych przeszkód nabywać te produkty, co budzi poważne obawy wśród rodziców i nauczycieli.

Lekarze jednoznacznie przestrzegają przed używaniem snusów, zwłaszcza przez młodych ludzi. Miłosz Przybyszowski, pediatra z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, ostrzega, że nikotyna w tak skoncentrowanej formie może być szczególnie niebezpieczna dla młodego organizmu. Dawka toksyczna nikotyny to zaledwie kilka miligramów, a ilość zawarta w snusach często nie jest ściśle kontrolowana. Skutki przedawkowania mogą być poważne – od spadku ciśnienia tętniczego, przez zawroty głowy i zaburzenia neurologiczne, aż po utratę przytomności.

Edukacja i ostrzeżenia dla rodziców

Niektóre szkoły już rozpoczęły działania, informując rodziców o zagrożeniach związanych z nową modą na snusy. Eksperci apelują o większą świadomość i kontrolę nad tym, co dzieci mogą kupować w sieci. Psychiatra młodzieży, Karolina Grządziel, zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt – stężenie rakotwórczych substancji w snusach jest wielokrotnie wyższe niż w papierosach, co zwiększa ryzyko długofalowych problemów zdrowotnych.

Komentarze (0)