Władze Berlina podjęły decyzję o zamykaniu Görlitzer Parku w nocy. Ten owiany złą sławą teren w dzielnicy Kreuzberg od lat jest symbolem miejskiej patologii – handlu narkotykami, przemocy i napaści seksualnych. Teraz, by przeciwdziałać dalszej eskalacji, rozpoczęto budowę ogrodzenia.
Projekt zakłada postawienie solidnych, wandaloodpornych bram i metalowych płotów. Reakcje? Gorące. Lewicowi aktywiści nazywają tę decyzję „nieludzką i populistyczną”, a firmy budowlane, które chcą podjąć się realizacji, otrzymują listy z pogróżkami.
Park Görlitzer od dawna jest punktem zapalnym w debacie o bezpieczeństwie w stolicy Niemiec. Ostatnio młoda kobieta została tam zaatakowana i okradziona, a sprawca miał zaproponować zwrot telefonu… w zamian za seks. Takie sytuacje nie są w tym miejscu wyjątkiem. Dla wielu mieszkańców Kreuzbergu zamykanie parku nocą to konieczność. Dla części aktywistów – kolejny przejaw „represji wobec wykluczonych”.
🇩🇪 W Görlitzer Park w Berlinie, epicentrum berlińskiej przestępczości, młoda kobieta, która czekała na przyjaciela, została napadnięta i okradziona z komórki. Sprawca powiedział jej mieszanką angielskiego i niemieckiego, że jej odda w zamian za sekspic.twitter.com/6FczjZm5im
— Adam Gwiazda (@delestoile) July 26, 2024
Firmy zainteresowane wykonaniem ogrodzenia mają czas na złożenie ofert do początku kwietnia. Inwestycja obejmuje m.in. montaż ponad 50 metrów metalowych płotów, szesnastu stalowych bram i wzmocnienie nawierzchni. Osobno ogłoszono przetarg na ochronę placu budowy – tu wymagane jest ubezpieczenie zawodowe z sumą gwarancyjną minimum 1,5 mln euro. Koszty są ogromne: ogrodzenie i bramy to 1,9 mln euro, a zabezpieczenie parku w fazie testowej pochłonie kolejne 775 tys. euro.
Kontrowersje wzbudził list rozsyłany przez grupę „Görli 24/7”, który trafił do mediów. Aktywiści zapowiadają protesty przeciw każdej firmie, która zgłosi się do przetargu. Grożą „odpowiednimi formami protestu” i przypominają, że „w Kreuzbergu konflikty polityczne bywają rozwiązywane inaczej”.


CDU natychmiast zareagowało – politycy partii domagają się zdecydowanej odpowiedzi państwa i traktują list jako poważne zagrożenie. Mimo oporu, prace mają rozpocząć się już w czerwcu, a po roku skuteczność zamykania parku będzie poddana ewaluacji. Jeśli się nie sprawdzi – projekt może zostać wycofany.
Komentarze (0)