Średni wiek samochodów zarejestrowanych w Niemczech wynosi obecnie 10,3 lat, co stanowi znaczący postęp w porównaniu do lat 80. XX wieku, kiedy to pojazdy po dekadzie użytkowania często były już w złym stanie technicznym i zaczynały rdzewieć. Współczesne technologie oraz postęp w przemyśle motoryzacyjnym sprawiły, że samochody wytrzymują dłużej, a ich trwałość znacznie się poprawiła.
Niemiecki rynek motoryzacyjny rozwija się, ale równocześnie pojawiają się nowe wyzwania, takie jak spadek liczby przejeżdżanych kilometrów przez auta, co może świadczyć o zmianach w stylu życia oraz rosnącym znaczeniu transportu publicznego.
Mimo że liczba samochodów w Niemczech systematycznie rośnie, to mieszkańcy jeżdżą nimi coraz mniej. Dane z 2023 roku pokazują, że łącznie niemieckie auta przejechały 591 mld kilometrów, co stanowi piąty z rzędu rok spadku w tej kategorii. Niemcy, posiadając coraz więcej samochodów, przejeżdżają nimi krótsze dystanse niż jeszcze kilka lat temu. Przykładowo, średni dystans przejechany przez auto w 2023 roku wyniósł 12 320 km, co jest o 1791 km mniej niż w 2014 roku. To zjawisko może wynikać z lepszego dostępu do transportu publicznego w dużych miastach oraz ze zmieniających się preferencji transportowych mieszkańców.
Potencjał na dalszy wzrost
Rosnąca liczba samochodów przypadających na 1000 mieszkańców wskazuje na kontynuację długoterminowego trendu. Obecnie wskaźnik ten wynosi 580 samochodów na 1000 mieszkańców, co stanowi wzrost w stosunku do 2023 roku. Choć Niemcy jeszcze nie osiągnęły rekordu z 2022 roku (583 samochody na 1000 mieszkańców), branżowi eksperci wskazują na dalszy potencjał wzrostu, zwłaszcza w porównaniu z USA, gdzie wskaźnik ten wynosi 800 pojazdów. Niemniej jednak, rozwój elektromobilności oraz technologie autonomiczne mogą wpłynąć na przyszłe zmiany w tym obszarze, czyniąc samochody bardziej dostępne i atrakcyjne dla konsumentów.
Ciekawym zjawiskiem są także różnice regionalne w posiadaniu samochodów. W dużych miastach, takich jak Berlin, Hamburg czy Brema, liczba aut na 1000 mieszkańców jest znacznie niższa niż w innych regionach. Przykładowo, w Berlinie przypada tylko 329 aut na 1000 mieszkańców, co wynika z dobrze rozwiniętego transportu publicznego i rosnącej popularności alternatywnych form transportu, takich jak rowery. Z kolei w mniej zurbanizowanych regionach, jak Kraj Saary (655 aut na 1000 mieszkańców) czy Nadrenia-Palatynat (630), samochód pozostaje niezbędnym środkiem transportu.
Eksperci, tacy jak Stefan Bratzel, wskazują, że dalszy rozwój infrastruktury drogowej, a także transportu publicznego, będzie kluczowy dla zrównoważonego rozwoju. Podczas gdy w dużych miastach coraz częściej korzysta się z alternatywnych środków transportu, na terenach wiejskich i podmiejskich samochody nadal pełnią nieocenioną rolę. Zrównoważone podejście do transportu, uwzględniające zarówno rozwój dróg, jak i kolei, będzie niezbędne, aby sprostać potrzebom różnych regionów Niemiec.

Komentarze (0)