08.08.2024

Niemiecki rząd chce prawnej ochrony osób LGBT+, prawica protestuje

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Polityka
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

W Niemczech trwa intensywna debata na temat wprowadzenia do konstytucji ochrony praw osób LGBTQ+. Rządząca koalicja SPD, Zielonych i FDP dąży do zmiany artykułu 3 Ustawy Zasadniczej, aby wyraźnie zakazać dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Pomysł ten spotyka się jednak z oporem ze strony konserwatywnych partii, co czyni realizację tej inicjatywy niezwykle trudną.

Jednym z kluczowych momentów tej debaty było tegoroczne Christopher Street Day w Berlinie, który zgromadził setki tysięcy uczestników, demonstrujących na rzecz praw osób LGBTQ+. CSD, nawiązujący do zamieszek w nowojorskiej dzielnicy Greenwich Village w 1969 roku, stał się w Niemczech symbolem walki o równość i akceptację osób LGBTQ+. Wydarzenie to przypomina o wieloletnich zmaganiach tej społeczności z dyskryminacją, a także o potrzebie jej pełnej ochrony prawnej.

Podczas CSD, znany niemiecki piosenkarz Herbert Grönemeyer zaapelował o wprowadzenie zmian w konstytucji. W swoim przemówieniu Grönemeyer podkreślił, że artykuł 3 Ustawy Zasadniczej powinien zostać uzupełniony o zapis, że „nikt nie może być dyskryminowany ze względu na swoją płeć i tożsamość seksualną”. Jego apel wywołał duże poruszenie wśród zgromadzonych, a także zyskał poparcie wielu innych działaczy na rzecz praw człowieka.

Obecnie artykuł 3 Ustawy Zasadniczej, czyli niemieckiej konstytucji, stanowi: „Nikt nie może być dyskryminowany ani uprzywilejowany ze względu na płeć, pochodzenie społeczne, rasę, język, kraj i pochodzenie narodowe, wyznanie, poglądy religijne i polityczne”. W tym zapisie brakuje jednak wyraźnej ochrony przed dyskryminacją ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową, co jest przedmiotem krytyki ze strony społeczności LGBTQ+.

Koalicyjna umowa między SPD, Zielonymi i FDP, zawarta w grudniu 2021 roku, jasno wskazuje, że rząd zamierza zmienić tę sytuację. Aby jednak zmiana konstytucji mogła zostać wprowadzona, potrzebna jest większość dwóch trzecich głosów zarówno w Bundestagu, jak i Bundesracie, który reprezentuje landy. Rządzące partie nie dysponują taką większością, co zmusza je do szukania poparcia wśród opozycji, przede wszystkim wśród konserwatywnej CDU i CSU.

Konserwatyści się nie zgadzają

Konserwatyści z CDU/CSU stanowczo sprzeciwiają się zmianie konstytucji, argumentując, że artykuł 3 już teraz zapewnia ochronę przed dyskryminacją ze względu na orientację seksualną. Thorsten Frei z CDU/CSU podkreśla, że ingerencja w „katalog praw podstawowych” wymaga szczególnych powodów, których jego zdaniem brakuje. Jednakże nie wszyscy członkowie CDU podzielają ten pogląd. Kai Wegner, burmistrz Berlina, już w 2023 roku ogłosił inicjatywę mającą na celu zmianę artykułu 3, deklarując, że tożsamość seksualna powinna być chroniona przez konstytucję.

Pomimo oporu ze strony konserwatystów, wielu przedstawicieli koalicji rządzącej kontynuuje kampanię na rzecz zmiany konstytucji. Konstantin Kuhle z FDP podkreśla, że taka zmiana byłaby ważnym krokiem w kierunku pełnej akceptacji osób LGBTQ+. Niemieckie Stowarzyszenie Lesbijek i Gejów (LSVD) również wspiera tę inicjatywę, przypominając, że włączenie ochrony orientacji seksualnej do konstytucji pomogłoby zakończyć wieloletnią dyskryminację osób LGBTQ+ w Niemczech, trwającą od czasów narodowego socjalizmu i późniejszych prześladowań na mocy paragrafu 175.

Komentarze (0)