Polacy coraz chętniej sięgają po wina musujące, co wyraźnie odróżnia się na tle spadającej sprzedaży piwa i wódki. W pierwszej połowie 2024 roku sprzedaż alkoholi ogółem skurczyła się o 2,1%, przy czym piwo zanotowało spadek o 2,2%, a wódka aż o 3,2%. W przeciwieństwie do tych kategorii, wina musujące zyskują na popularności, co przekłada się na wzrost sprzedaży o 2,6% w tym samym okresie.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, Polacy wydają rocznie 1 miliard złotych na wina musujące, co stanowi już jedną piątą całego rynku wina, wartego 5 miliardów złotych. Zjawisko to jest widoczne nie tylko w specjalistycznych sklepach, ale także w marketach, które coraz częściej oferują nowe rodzaje win z bąbelkami, dostrzegając rosnące zainteresowanie konsumentów.
Wina musujące przestały być kojarzone wyłącznie z Sylwestrem i Nowym Rokiem – coraz częściej Polacy sięgają po nie przez cały rok, zwłaszcza w ciepłych miesiącach. Według ekspertów, zmiany te mogą wynikać z pandemii i wojny w Ukrainie, które skłoniły ludzi do celebrowania małych, codziennych chwil.
Najpopularniejszym wyborem wśród win musujących jest włoskie prosecco, które stanowi ponad 46% wartości i 35% wielkości sprzedaży tej kategorii. Prosecco cieszy się szczególnie dużym zainteresowaniem jako składnik koktajli oraz tańsza alternatywa dla tradycyjnego szampana. Sprzedaż tego trunku rośnie dwucyfrowo – zarówno pod względem wartości, jak i wielkości, co potwierdza jego dominującą pozycję na rynku.
Wina musujące, a zwłaszcza prosecco, stały się symbolem nowego podejścia do życia – Polacy coraz częściej celebrują codzienne chwile, ciesząc się towarzystwem bliskich i małymi przyjemnościami.
Komentarze (0)