Każdego dnia w samej tylko Unii Europejskiej powstaje blisko 9 tysięcy ton fusów po kawie. Do tej pory większość z nich trafiała prosto do śmieci, stanowiąc nie tylko niepotrzebny odpad, ale też realne obciążenie dla środowiska. Teraz może się to zmienić – i to za sprawą polskiego startupu EcoBean, który jako pierwszy na świecie opracował kompletną technologię pozwalającą przetwarzać te resztki w pełni.
Co więcej, młodzi przedsiębiorcy z Polski nie chcą się zatrzymać – planują budowę największej fabryki tego typu na świecie.
Za projektem stoją Marcin Koziorowski i Kacper Kossowski – pasjonaci z zapleczem naukowym, których firma wyrosła na gruncie polskiej uczelni. W rozmowach podkreślają, że ich celem jest nie tylko redukcja odpadów, ale stworzenie opłacalnego modelu gospodarki cyrkularnej. Dzięki ich technologii fusy kawowe można rozłożyć na wartościowe komponenty: ligninę, olej kawowy, kwas mlekowy, białka czy substancje bioaktywne. To materiały, które mają szerokie zastosowanie – od przemysłu kosmetycznego, przez bioplastiki, po suplementy.
Ogromny potencjał
Skala potencjału jest ogromna. Szacuje się, że wartość rynku przetwarzania samych tylko europejskich fusów z kawy może sięgać nawet 26 miliardów euro rocznie. Według wyliczeń – gdyby każdego dnia przetwarzać odpady powstające na terenie UE – wartość uzyskanych surowców mogłaby przekroczyć 40 milionów euro… dziennie. I właśnie na ten rynek wchodzą Polacy, przygotowując się do budowy własnej biorafinerii, która będzie działała w oparciu o ich opatentowane rozwiązania.
Z wizji, która jeszcze trzy lata temu była jedynie ambitnym planem, dziś EcoBean przeszło do działania. Mają już zapewnione grunty pod fabrykę, a ich technologia przeszła walidację przemysłową. Równocześnie nawiązują współpracę z największymi producentami kawy rozpuszczalnej i wielkimi palarniami – tam, gdzie dziennie powstają tony odpadów, które można zamienić w surowce drugiego życia.
Rozwój EcoBean nie przeszedł bez echa. Firma została wyróżniona przez Money.pl tytułem Startup Roku, a niedawno zakwalifikowała się do elitarnego programu akceleracyjnego organizowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju – którego finał odbędzie się w Nevadzie i Kalifornii. Ich droga to doskonały przykład na to, jak z połączenia wiedzy, wizji i odwagi może zrodzić się projekt o globalnym potencjale. A co najważniejsze – to projekt z Polski.
Komentarze (0)