W Zielonej Górze policja wprowadziła działania mające na celu kontrolę natężenia dźwięku wydawanego przez samochody. Decyzja o wszczęciu pomiarów na drogach została podjęta w odpowiedzi na liczne skargi mieszkańców dotyczące uciążliwego hałasu powodowanego przez pojazdy. Jak informuje policja na swoim profilu na Facebooku, mieszkańcy wielokrotnie apelowali o przeprowadzenie takich kontroli.
Mieszkańcy Zielonej Góry zwrócili uwagę na problem nadmiernego hałasu, który wpływa na ich codzienne życie. Policja zaznaczyła, że nadmierny hałas nie tylko jest nieprzyjemny, ale również szkodliwy dla zdrowia, zwłaszcza dla słuchu. Nieodpowiedni układ wydechowy pojazdów jest także przyczyną nadmiernej emisji spalin, co ma negatywny wpływ na środowisko.
Mimo intencji policji, ich post na Facebooku spotkał się z krytyką ze strony internautów. Wielu użytkowników uważa, że policja powinna skupić się na bardziej istotnych problemach, zamiast kontrolować poziom hałasu emitowanego przez samochody. Niektórzy fani motoryzacji wyrażali swoje niezadowolenie, twierdząc, że takie działania ograniczają ich pasję i swobodę.
Choć decyzja ta spotkała się z mieszanymi reakcjami, funkcjonariusze podkreślają, że ich celem jest poprawa jakości życia mieszkańców oraz ochrona środowiska. Regularne kontrole mają na celu zmniejszenie natężenia hałasu i zapewnienie większego komfortu akustycznego w mieście.
Jak załatwić takie coś?
Takie BMW to na złomie dzisiaj znajdziesz. No biggie…
jaki wynik pomiaru tej beemki? Na filmie brzmi, jakby mieściła się w maksimum przewidzianym w ustawie.
Od tego powinny być stacje kontroli pojazdów
Po przekroczonych wynikach pomiaru powinno być bezwzględne i natychmiastowe kręcenie wora u delikwenta zatruwającego innym życie.
To bardzo skuteczna terapia.
Nie rozumiem co to za pasja, dziurawienie tłumików