Dariusz Matecki
26.02.2025

Polityczna przyszłość Dariusza Mateckiego pod znakiem zapytania – czy czeka go areszt?

Michał Osial
Michał Osial
NewsyPolityka
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Dariusz Matecki, znany ze swoich kontrowersyjnych działań i bezkompromisowego stylu politycznego, znalazł się w centrum polityczno-prawnej burzy. Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar złożył wniosek o uchylenie jego immunitetu i zgodę na aresztowanie. To ruch, który może oznaczać koniec kariery politycznej jednego z najbardziej wyrazistych posłów Prawa i Sprawiedliwości – albo jej nowy, jeszcze bardziej burzliwy rozdział.

Zatrzymania i oskarżenia

We wtorkowy poranek doszło do zatrzymania byłych szefów Lasów Państwowych, którzy mieli zapewnić Mateckiemu stanowisko. Według prokuratury, polityk pobierał pensję, ale nie wykonywał obowiązków służbowych – jego obecność w systemie elektronicznym miała być poświadczana przez inne osoby. Zamiast pracy w Lasach Państwowych, Matecki miał zajmować się politycznym hejtem i atakami na Platformę Obywatelską oraz jej zwolenników. Drugim zarzutem jest nielegalne lobbingowanie za dofinansowaniem dwóch szczecińskich stowarzyszeń z Funduszu Sprawiedliwości – Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia. Pojawił się nawet zarzut prania brudnych pieniędzy. Sejm prawdopodobnie zgodzi się na odebranie immunitetu i zatrzymanie Mateckiego.

Kim jest Dariusz Matecki?

Postać Mateckiego budzi ogromne kontrowersje. Jego przeciwnicy nazywają go „największym polskim hejterem”, a zwolennicy doceniają jego inteligencję i polityczne zaangażowanie. Matecki, laureat olimpiady historycznej i absolwent prawa na Uniwersytecie Szczecińskim, od lat działa w polityce. Zbliżył się do środowiska Zbigniewa Ziobry, został radnym Szczecina, a od 2023 roku posłem PiS.

Zasłynął m.in. akcją „odkażania” ulic po Paradzie Równości w Szczecinie. Jako jeden z najaktywniejszych polityków PiS w mediach społecznościowych, generuje ogromne zasięgi, budząc skrajne emocje. W jego działalności pojawiały się jednak kontrowersje – zarzuty o organizowanie farm internetowych trolli czy kupowanie grup na Facebooku.

Matecki odpiera zarzuty i twierdzi, że jego sprawa to element politycznej nagonki. – „Jeszcze dziś mógłbym wyjechać na Węgry, ale nie zamierzam. Wielokrotnie chciałem zeznawać w prokuraturze, ale mi odmawiano” – napisał w oświadczeniu.

Polaryzacja i polityczne konsekwencje

Nie ma wątpliwości, że sprawa Mateckiego zaostrzy polityczną polaryzację. Donald Tusk od dawna zapowiadał „dojeżdżanie PiS”, a obecne działania ministra Bodnara są konsekwencją tej polityki. Obóz rządzący będzie przedstawiał Mateckiego jako symbol „państwa PiS”, które miało wykorzystywać publiczne środki do własnych celów.

Z kolei zwolennicy Mateckiego i PiS będą to odbierać jako polityczną zemstę. W tej sytuacji mogą stracić Szymon Hołownia i Trzecia Droga, ponieważ sprawa Mateckiego napędza narrację o walce między dwiema głównymi siłami politycznymi: PiS a KO.

Przed nami kluczowe posiedzenie komisji sejmowej i prawdopodobne głosowanie nad odebraniem immunitetu Mateckiemu. Jeśli dojdzie do zatrzymania i aresztowania, możemy spodziewać się fali politycznych emocji i kolejnych oskarżeń między obozami rządzącym a opozycyjnym.

Nie wiadomo, jak zakończy się ta sprawa, ale jedno jest pewne – Matecki nie zniknie z polskiej polityki bez walki. Jego kontrowersyjna działalność już teraz czyni z niego postać, która na długo pozostanie w centrum politycznych dyskusji.

Komentarze (0)