Już wkrótce ruszy rządowy program „Mój Rower Elektryczny”, dzięki któremu wiele osób będzie mogło taniej kupić swój pierwszy e-bike. Inicjatywa ma wystartować w drugim kwartale 2025 roku, a budżet programu to 50 milionów złotych.
Dofinansowanie może sięgnąć aż 4500 zł w przypadku rowerów cargo, a dla klasycznych e-bike’ów maksymalnie 2500 zł. Program skierowany jest do osób dorosłych, które planują zakup nowego roweru elektrycznego.
Warunki dofinansowania
Aby skorzystać z dopłaty, trzeba będzie najpierw kupić rower i dopiero potem ubiegać się o zwrot części kosztów. Ważne, by rower spełniał określone wymagania – musi być nowy, wyprodukowany w ciągu ostatnich 2 lat i posiadać silnik o mocy nieprzekraczającej 250 W, który działa tylko do prędkości 25 km/h. Program nie obejmuje rowerów na manetkę gazu, z leasingu ani tych spoza Unii Europejskiej. Konieczny będzie także paragon lub faktura z informacją o miejscu produkcji.
Choć pierwotnie planowano większe wsparcie finansowe, Europejski Bank Inwestycyjny nie zgodził się na pomoc z Funduszu Modernizacyjnego, więc program został ograniczony. Mimo to to nadal bardzo korzystna propozycja, zwłaszcza że e-bike’i nie należą do najtańszych – przeciętnie kosztują około 4000 zł. Dzięki dopłatom zakup może stać się znacznie bardziej dostępny, szczególnie dla mieszkańców wsi i mniejszych miast.
Elektryczne rowery świetnie sprawdzają się w pagórkowatym terenie – na przykład w Beskidach czy okolicach Babiej Góry. Rower cargo może z kolei pomóc w codziennych obowiązkach: zawiezieniu dzieci, zrobieniu zakupów czy przewiezieniu narzędzi. To nie tylko sposób na tańsze przemieszczanie się, ale i szansa na zdrowszy, bardziej ekologiczny styl życia. Jeśli planujesz zakup e-bike’a – to może być idealny moment.
Komentarze (0)