Wielkie zmiany w modzie nie zawsze są przyjmowane z otwartymi ramionami, a najnowsza decyzja Victorii's Secret wywołuje skrajne emocje na całym świecie. Marka, która od dawna była synonimem seksowności i perfekcji, postanowiła wrócić do swoich korzeni, z których zrezygnowała w 2018 roku, określając seksowne modelki jako "kulturowo nieistotne". To, co wydawało się być rewolucyjnym krokiem w stronę różnorodności i inkluzji, teraz okazuje się być finansowym fiaskiem, a puszyste kobiety stoją na skraju wykluczenia.
Kontrowersyjne zakończenie współpracy
Victoria’s Secret, założona w 1977 roku, przez długie lata cieszyła się opinią marki reprezentującej idealne ciała, wyłącznie zgrabne i szczupłe. Jej słynne pokazy mody z udziałem aniołków Victoria’s Secret stały się symbolem bielizny i mody wysokiej klasy. Jednak w 2018 roku nadeszła era zmian. Firma ogłosiła zakończenie współpracy z seksownymi modelkami, twierdząc, że ich obecność jest „kulturowo nieistotna” i „nieodpowiednia”. W zamian, Victoria’s Secret zainwestowała w kampanie promujące różnorodność i inkluzję, prezentując transwestytów, feministki i kobiety o krągłych sylwetkach.
🤡 Victoria's Secret wraca do opierania marketingu na seksownych modelkach, z których zrezygnowano w 2018 r. jako "kulturowo nieistotnych". Kampania promująca jako modelki transwestytów, feministki i grubaski skończyła się finansowym fiaskiem.https://t.co/4TqGlJRizr
— Adam Gwiazda (@delestoile) October 21, 2023
Finansowe fiasko
Chociaż wiele osób przyjęło tę decyzję z entuzjazmem, to jednak z perspektywy finansowej okazała się być kosztownym błędem. Sprzedaż bielizny spadła, a marka zaczęła tracić swoją dominującą pozycję na rynku. Konkurencja, nie rezygnując z tradycyjnych standardów piękna, zyskała przewagę. W efekcie, Victoria’s Secret zmuszone było zrewidować swoje strategie i wrócić do swojej klasycznej estetyki.
Dla zwolenników klasycznego wizerunku Victorii’s Secret, jest to powrót do czasów, kiedy marka reprezentowała ideał piękna. Jednak dla innych, to zdecydowane odejście od inkluzji i różnorodności, które zdawały się być nieuchronne w dzisiejszym świecie mody. To także ostateczne pożegnanie z puszystymi modelkami, które miały swoje miejsce w kampaniach marki w ciągu ostatnich kilku lat.
Powrót do korzeni
Adriana Lima – Najdłuższy stażem „aniołek” Victoria’s Secret (2000-2018)
Kampania promująca różnorodność i inkluzję mogła mieć szlachetne cele, ale wydaje się, że przekładają się one na finansowy koszt. Victoria’s Secret jest teraz zdecydowane na powrót do swojego korzeni, a co za tym idzie, do modeli o zgrabnych i szczupłych sylwetkach. To koniec puszystych kobiet w Victorii’s Secret, ale pytanie brzmi, czy to jest krok w dobrym kierunku? Branża mody jest miejscem ciągłych zmian, a przyszłość marki zależy od tego, czy ta decyzja przyniesie oczekiwane rezultaty i przywróci jej utraconą dominację na rynku bielizny. Emocje towarzyszące temu powrotowi do korzeni są niepodważalnie intensywne i będą nadal inspiracją dla dyskusji w świecie mody.
Komentarze (0)