Pawieł Durow to 40-letni rosyjski miliarder i założyciel popularnej aplikacji Telegram w niedawnym wywiadzie dla francuskiego magazynu Le Point ujawnił, że jest biologicznym ojcem ponad 100 dzieci w 12 krajach
Pawieł Durow to 40-letni rosyjski miliarder i założyciel popularnej aplikacji Telegram w niedawnym wywiadzie dla francuskiego magazynu Le Point ujawnił, że jest biologicznym ojcem ponad 100 dzieci w 12 krajach. Jego potomstwo pochodzi zarówno z naturalnych związków, jak i dzięki dawstwu nasienia przez ostatnie 15 lat. Jego majątek, szacowany na 13,9–20 miliardów dolarów, ma zostać podzielony równo między wszystkie dzieci – ale dopiero po 30 latach.
Ojciec ponad stu dzieci
Historia Durowa jako ojca rozpoczęła się nietypowo. Jak ujawnił w Le Point, 15 lat temu pomógł przyjacielowi zmagającemu się z problemami z płodnością, zostając dawcą nasienia. Klinika, w której dokonał donacji, poinformowała go później, że jego materiał genetyczny przyczynił się do narodzin ponad 100 dzieci w 12 krajach.
Zostałem poinformowany, że mam ponad 100 biologicznych dzieci
– napisał Durow w poście na Telegramie w zeszłym roku, określając to jako swój „obywatelski obowiązek” wobec par walczących z niepłodnością.
Oficjalnie Durow jest ojcem sześciorga dzieci z trzech związków. Jednak jego zaangażowanie w pronatalizm – ruch promujący zwiększanie liczby urodzeń w obliczu globalnego spadku płodności – idzie dalej. W 2024 roku miliarder ogłosił, że „otworzy kod źródłowy” swojego DNA, umożliwiając swoim biologicznym dzieciom łatwiejsze odnalezienie się nawzajem. Co więcej, sfinansował darmowe zabiegi in vitro w moskiewskiej klinice AltraVita dla kobiet, które zgodziły się użyć jego nasienia. Klinika reklamowała Durowa jako „jednego z najsłynniejszych i odnoszących sukcesy przedsiębiorców naszych czasów”.
Podział gigantycznego majątku
Fortuna Durowa, szacowana przez Bloomberg Billionaires Index na 13,9 miliarda dolarów, a według innych źródeł nawet na 20 miliardów, czyni go jednym z najbogatszych ludzi na świecie. Jego decyzja o włączeniu wszystkich dzieci – zarówno tych z naturalnych związków, jak i z dawstwa – do testamentu jest bezprecedensowa.
Chcę podkreślić, że nie robię różnicy między moimi dziećmi: tymi, które zostały poczęte naturalnie, i tymi, które pochodzą z moich donacji nasienia. Wszystkie są moimi dziećmi i będą mieli te same prawa
– powiedział w Le Point.
Jednak Durow stawia warunek: żadne z jego dzieci nie otrzyma spadku – potencjalnie 132 miliony dolarów na dziecko przy podziale wśród 106 osób – przez najbliższe 30 lat.
Chcę, aby dorastały niezależnie, bez wpływu bogactwa zbyt wcześnie
– wyjaśnił. To podejście odzwierciedla jego filozofię, że dzieci powinny najpierw budować własne życie, zanim otrzymają dostęp do ogromnej fortuny.
Nie chcę, aby po mojej śmierci rozdzierały się nawzajem
– dodał.
Wyzwania logistyczne i prawne
Realizacja tego planu dziedzictwa rodzi wiele pytań. Wiele z dzieci Durowa z dawstwa może nie wiedzieć, że jest ich biologicznym ojcem, zwłaszcza jeśli donacje były anonimowe. Testy na ojcostwo mogą potwierdzić ich tożsamość, ale prawa dotyczące anonimowości dawców różnią się w zależności od kraju, co może skomplikować proces.
Dodatkowo Durow, który mieszka w Dubaju, gdzie znajduje się siedziba Telegrama, pozostaje postacią kontrowersyjną. W sierpniu 2024 roku został aresztowany w Paryżu w związku z zarzutami dotyczącymi roli Telegrama w ułatwianiu nielegalnych działań, takich jak pranie pieniędzy, handel narkotykami czy rozpowszechnianie materiałów związanych z wykorzystywaniem dzieci. Durow odrzucił te oskarżenia, broniąc szyfrowania Telegrama i argumentując, że „to, że przestępcy korzystają z naszej platformy wśród wielu innych, nie czyni nas przestępcami”. Jego batalie prawne podkreślają ryzyko, jakie podejmuje jako orędownik prywatności cyfrowej, co sam określił jako powód, dla którego ma „wielu wrogów, w tym wśród potężnych państw”.
Komentarze (0)