15.05.2024

W polskich ligach gra za dużo obcokrajowców

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Sport
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Piłka nożna to bez wątpienia najpopularniejszy sport w Polsce. Miliony kibiców śledzą poczynania swoich ulubionych drużyn, a na amatorskich boiskach każdego weekendu grają tysiące zapaleńców. W ostatnim czasie wiele dyskusji wzbudziła jednak kwestia obecności obcokrajowców w polskich ligach, zwłaszcza na niższych szczeblach rozgrywkowych. Dane są zaskakujące i budzą kontrowersje, szczególnie w kontekście lokalnego rozwoju młodych talentów. Jak wygląda obecna sytuacja i jakie może mieć konsekwencje?

Obcokrajowcy w Ekstraklasie

W polskiej Ekstraklasie, czyli najwyższej klasie rozgrywkowej, największą grupę obcokrajowców stanowią Hiszpanie. Ich obecność jest zrozumiała – Hiszpanie są uznawani za technicznie i taktycznie sprawnych zawodników, którzy podnoszą jakość zespołów. Kluby Ekstraklasy rywalizują o najwyższe cele, często w europejskich pucharach, stąd potrzeba posiadania zawodników o wysokich umiejętnościach jest priorytetowa.

Obcokrajowcy w 1 lidze

W 1 lidze najliczniejszą grupę obcokrajowców stanowią Ukraińcy. Jest ich aż 19, z czego najwięcej, bo 5, gra w Zagłębiu Sosnowiec. Kolejnym klubem z dużą liczbą ukraińskich zawodników jest Lechia Gdańsk, która ma ich 4. Reszta rozproszona jest po innych drużynach. Ich obecność w 1 lidze wynika zarówno z bliskości geograficznej, jak i jakości piłkarskiej.

Lepsza sytuacja w 2 lidze

W 2 lidze sytuacja wygląda znacznie lepiej pod względem liczby obcokrajowców, jednak Ukraińcy nadal stanowią największą grupę – w całej lidze gra ich ośmiu. Mniej liczny udział obcokrajowców w 2 lidze można tłumaczyć mniejszym budżetem klubów i większym naciskiem na rozwój lokalnych talentów.

Obcokrajowcy w 3 lidze

3 liga, podzielona na cztery grupy, to ostatni poziom, który można uznać za profesjonalny. W tej lidze gra aż 59 Ukraińców. Taka liczba może dziwić, biorąc pod uwagę, że na tym poziomie powinniśmy przede wszystkim rozwijać naszych krajowych zawodników. Niemniej jednak, obecność licznej grupy obcokrajowców świadczy o tym, że są oni cenieni za swoje umiejętności,

Obcokrajowcy w 4 lidze

Najwięcej kontrowersji budzi jednak sytuacja w 4 lidze, gdzie liczba obcokrajowców jest jeszcze większa. W Polsce mamy 16 czwartych lig, rozdzielonych według województw. We wszystkich tych ligach gra aż 180 Ukraińców, 33 Brazylijczyków i 25 Białorusinów. Ukraińcy dominują w większości województw, z wyjątkiem Podlasia, gdzie przeważają Białorusini. Taka liczba cudzoziemców na poziomie 4 ligi, która jest już blisko amatorskich rozgrywek, budzi pytania o sensowność takiej polityki.

Kluby 4 ligi często wypłacają zawodnikom tzw. stypendia za grę, które często są dotowane z publicznych pieniędzy przekazywanych przez samorządy. Rodzi się pytanie, czy pieniądze polskich podatników powinny trafiać do cudzoziemców, zwłaszcza na tak niskim poziomie rozgrywek, gdzie przede wszystkim powinno się promować lokalnych zawodników i młodzież.

Obecność obcokrajowców w polskich ligach piłkarskich, od Ekstraklasy po 4 ligę, to temat budzący wiele emocji. W najwyższych ligach ich obecność jest uzasadniona dążeniem do podnoszenia jakości i rywalizacji na najwyższym poziomie. Jednak w niższych ligach, zwłaszcza w 4 lidze, taka liczba cudzoziemców może budzić kontrowersje. Polska piłka nożna powinna stawiać na rozwój lokalnych talentów, a finansowanie cudzoziemców z publicznych pieniędzy to kwestia wymagająca głębszej refleksji.

Komentarze (0)