28.04.2025

Wardęga ostro do Szymona Hołowni po selfie na pogrzebie papieża

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Polityka
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

W sieci rozgorzała ostra dyskusja po tym, jak Szymon Hołownia, marszałek Sejmu RP, został przyłapany na robieniu sobie selfie podczas uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka w Watykanie. Zachowanie to wywołało powszechne oburzenie, a krytyka spadła na Hołownię nie tylko ze strony internautów, ale również ze strony znanych postaci — w tym Sylwestra Wardęgi.

Zamiast przeprosić za swoje niestosowne zachowanie, Hołownia opublikował na Twitterze wpis, w którym próbował tłumaczyć swoje działanie, odwracając uwagę od istoty sprawy. Marszałek tłumaczył, że na pokład samolotu do Rzymu zaprosił osoby w kryzysie bezdomności, a dokumentowanie wydarzeń w Watykanie miało być wyrazem przeżywania i modlitwy. Jednak dla wielu obserwatorów takie tłumaczenia były kompletnie nietrafione i nie na temat.

Sylwester Wardęga w ostrym tonie odpowiedział Hołowni, zarzucając mu brak powagi i profesjonalizmu. „Nie jesteś Pan pranksterem a Marszałkiem i reprezentujesz nasz kraj. Rób to godnie” — skwitował Wardęga. Influencer podkreślił, że większość ludzi nie angażuje się w polityczne wojny, ale zwyczajnie odczuwa wstyd, widząc takie zachowanie reprezentanta państwa podczas tak podniosłej uroczystości.

Wardęga zwrócił też uwagę, że zamiast przyznać się do błędu, Hołownia zaczął wykorzystywać temat osób bezdomnych do wybielania własnego wizerunku. „Jaki to ma na Boga związek z aktualną krytyką pańskiego zachowania?” — pytał retorycznie.

Cała sytuacja pokazuje, jak wrażliwa jest rola osób pełniących najwyższe funkcje państwowe. W momentach tak doniosłych, jak pożegnanie głowy Kościoła katolickiego, oczekuje się od nich przede wszystkim powagi, taktu i szacunku — a nie amatorskich sesji fotograficznych i późniejszych prób odwracania uwagi od własnych błędów.

Komentarze (1)