Wkrótce w życie może wejść długo oczekiwana zmiana w przepisach dotyczących obowiązkowego ubezpieczenia OC. Rząd planuje nowelizację, która przewiduje, że ubezpieczyciel będzie mógł odmówić zawarcia umowy w określonych przypadkach. Choć na pierwszy rzut oka brzmi to groźnie, to w rzeczywistości jest to bardzo dobra wiadomość dla uczciwych kierowców. Przez lata obowiązywała zasada, że jeśli klient akceptuje ofertę cenową, firma nie może odmówić sprzedaży OC. To podejście okazało się jednak furtką dla przestępców.
Nowelizacja przepisów, przygotowana przez Ministerstwo Finansów, ma na celu zamknięcie tej furtki. Oszuści często wykorzystywali skradzione dane, w tym numery PESEL, do zawierania polis w cudzym imieniu. Dzięki nadchodzącym zmianom firmy ubezpieczeniowe będą mogły sprawdzić, czy dany numer PESEL został wcześniej zastrzeżony – a jeśli tak, odmówić zawarcia umowy. To skuteczny sposób na ograniczenie wyłudzeń, które przybrały na sile w ostatnich latach.
Coraz więcej kradzieży danych
Jak wskazuje resort finansów, liczba przypadków kradzieży danych osobowych stale rośnie. Przestępcy wykorzystują nielegalnie pozyskane PESELe nie tylko do wyłudzania odszkodowań za fikcyjne stłuczki, ale również do ubezpieczania aut, które nigdy nie pojawiają się na polskich drogach. Samochody rejestrowane są w Polsce tylko „na papierze”, podczas gdy faktycznie jeżdżą po drogach w Europie Zachodniej – gdzie OC jest znacznie droższe. Dzięki polskiej polisie przestępcy oszczędzają, ale cała operacja odbywa się kosztem uczciwych kierowców i systemu ubezpieczeniowego.
Nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ma zostać przyjęta jeszcze w drugim kwartale tego roku. Nie zanosi się na opór w Sejmie – wszyscy politycy są zgodni co do potrzeby zmian. To rzadka sytuacja, która pokazuje, jak poważny i powszechny jest problem.
Warto przypomnieć, że każdy obywatel może zastrzec swój numer PESEL. Najłatwiej zrobić to za pomocą aplikacji mObywatel – wystarczy kilka kliknięć, aby zabezpieczyć się przed nieautoryzowanym wykorzystaniem danych. Co więcej, zastrzeżenie można też w dowolnym momencie cofnąć, czasowo lub bezterminowo. Nowe przepisy i cyfrowe narzędzia dają obywatelom realne narzędzia ochrony – i po raz pierwszy od dawna kierowcy mogą poczuć, że system zaczyna działać w ich interesie.
Komentarze (0)