Poniedziałkowe przedpołudnie na osiedlu Europejskim w Gorzowie zmieniło się w prawdziwy koszmar. W jednej chwili spokojna budowa nowych bloków przy ulicy Londyńskiej stanęła w ogniu. Nad osiedlem uniosły się kłęby czarnego dymu, które było widać nawet z sąsiednich miejscowości.
Pierwsze zgłoszenia o pożarze wpłynęły do straży pożarnej tuż po godzinie 11. Na miejsce ruszyły trzy zastępy, ale skala zagrożenia szybko wymusiła wezwanie dodatkowych sił. W sumie z ogniem walczyło osiem zastępów strażaków.


Ogień pojawił się na terenie budowy – prawdopodobnie zapaliła się papa na dachu nowo powstającego bloku. W płomieniach stanęło ocieplenie i frontowa ściana budynku. Żywioł błyskawicznie się rozprzestrzeniał, a intensywne zadymienie utrudniało działania ratowników.

Szczególnie dramatycznie było na jednym z balkonów, gdzie uwięziony został pracownik budowy. Zasłaniając twarz kawałkiem materiału, próbował chronić się przed duszącym dymem. Strażacy ewakuowali go za pomocą podnośnika. Mężczyzna został podtruty i trafił pod opiekę pogotowia.




Na miejscu pojawiły się tłumy mieszkańców, zaniepokojonych ogromnym dymem. Zdjęcia i nagrania z akcji gaśniczej w ekspresowym tempie obiegły lokalne grupy w mediach społecznościowych.
Choć sytuacja została już opanowana, strażacy wciąż pracują na miejscu, dogaszając zarzewia ognia i zabezpieczając teren. Przyczyny pożaru na razie nie są znane.
Komentarze (0)