Mike Tyson, legenda boksu i ikona sportu, zaskoczył fanów i mieszkańców Polski swoją ostatnią wizytą w naszym kraju. Co skłoniło byłego mistrza świata wagi ciężkiej do odwiedzenia Polski? Okazuje się, że celem jego przyjazdu była niezwykła pasja - gołębie.
Tyson, który znany jest nie tylko ze swojego nieprzeciętnego talentu bokserskiego, ale także ze swojej głębokiej miłości do gołębi, postanowił odwiedzić Polskę, aby pozyskać kolejne ptaki do swojej imponującej kolekcji. Jak sam wielokrotnie podkreślał, gołębie stanowią dla niego więcej niż zwykłe zwierzęta – to „całe jego życie.”
Wizyta Tysona w Polsce była niezwykle wyjątkowa, ponieważ odbyła się w małej miejscowości Piątnica, położonej w województwie podlaskim. To niewielkie miejsce na mapie Polski stało się centrum uwagi dla fanów boksu oraz miłośników gołębi. Sam Tyson nie ukrywał swojego zafascynowania gołębiami i zawsze otwarcie mówił, że to właśnie te ptaki zajmują szczególne miejsce w jego sercu.
Jednym z ciekawych faktów jest to, że pierwsza bójka w życiu Tysona była w pewnym sensie związana z gołębiami. W młodym wieku, kiedy jeszcze nie był znanym bokserem, obcy mężczyzna obciął głowę jednemu z jego gołębi, co sprowokowało młodego Tysona do pierwszego fizycznego starcia.
Wytłumaczcie komuś z 2019 roku, że po dwóch latach globalnej pandemii i porażce Trumpa w wyborach z Bidenem, wybuchnie wojna w Europie, Rosja poodcina dostawy gazu, świat będzie wracał do atomu, potem Hamas zaatakuje Izrael, a Tyson przyleci pod Łomżę po 100 gołębi. pic.twitter.com/y2tuPr1PvG
— Jakub Wiech (@jakubwiech) November 7, 2023
Wizyta Tysona w Polsce stała się nie tylko okazją do rozmowy o jego pasji do gołębi, ale także pozwoliła fanom poznać go z innej strony, poza ringiem. To dowód na to, że nawet największe osobistości sportu mają swoje osobiste zainteresowania i pasje, które mogą być równie ważne, jak ich profesjonalna kariera.
Komentarze (0)