Do niebezpiecznego incydentu doszło w Elblągu, gdzie funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej zatrzymali żołnierza podejrzanego o kradzież mienia z jednostki wojskowej. Akcja, która miała rutynowy przebieg, niespodziewanie przerodziła się w pościg.
Według informacji przekazanych przez rzecznika Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej, ppłk. Pawła Durkę, zatrzymany miał kraść paliwo z terenu jednostki. Gdy żandarmi próbowali go zatrzymać, mężczyzna zignorował wydawane polecenia i podjął próbę ucieczki samochodem.
W trakcie pościgu żołnierz zachował się wyjątkowo niebezpiecznie — próbował potrącić jednego z funkcjonariuszy. W obliczu bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia żandarma, padły strzały ostrzegawcze, a następnie funkcjonariusze przestrzelili opony uciekającego pojazdu. Dzięki temu udało się zatrzymać mężczyznę bez użycia siły wobec niego.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a akcja zakończyła się skutecznie i bez strat wśród służb. Zatrzymany został przewieziony do jednostki Żandarmerii Wojskowej, gdzie zostanie przesłuchany.
O jego dalszym losie zadecyduje prokuratura wojskowa w Olsztynie. Śledczy mają ustalić nie tylko skalę kradzieży paliwa, ale także, czy podejrzany działał sam, czy też był częścią większego procederu.
Komentarze (0)