Agata Duda, choć przez lata pełniła głównie funkcje reprezentacyjne, nie pozostanie bez zabezpieczenia finansowego na przyszłość. Dzięki przepisom wprowadzonym w 2021 roku, małżonka prezydenta objęta jest ubezpieczeniem społecznym, co zagwarantuje jej emeryturę wyższą niż standardowe świadczenia.
To sytuacja odmienna od tej, w jakiej znajdowały się poprzednie pierwsze damy, które nie otrzymywały wynagrodzenia za swoją działalność publiczną.
Podstawą do obliczenia emerytury Agaty Dudy jest prognozowane przeciętne wynagrodzenie, które w 2025 roku wynosi 8673 zł brutto. Do końca kadencji jej męża na koncie emerytalnym pierwszej damy znajdzie się około 130 tys. zł, co przełoży się na świadczenie wyższe o blisko 500 zł brutto miesięcznie. To sprawia, że jej emerytura będzie znacznie wyższa niż wielu Polaków.
Andrzej Duda po zakończeniu swojej drugiej kadencji również otrzyma dożywotnie świadczenie. Jego emerytura, wynosząca 75 proc. prezydenckiej pensji, sięgnie około 13 tys. zł brutto, co daje 11-12 tys. zł netto. Były prezydent sam przyznał w rozmowie, że choć kwota ta wydaje się wysoka, jest ona wynagrodzeniem za lata pracy i odpowiedzialności, jakie wiązały się z pełnieniem najwyższego urzędu w państwie.
Zarówno Agata, jak i Andrzej Duda mogą więc liczyć na komfortowe warunki życia po zakończeniu prezydentury. Podczas gdy wielu emerytów w Polsce zmaga się z niewystarczającymi świadczeniami, przyszła sytuacja finansowa pary prezydenckiej wydaje się być wyjątkowo stabilna.
Komentarze (0)